hehe, może te nasze mają bardziej wyczulony słuch? Bo ja mimo szczerych chęci naprawdę nie potrafię ciszej chodzić :)Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
Wersja do druku
hehe, może te nasze mają bardziej wyczulony słuch? Bo ja mimo szczerych chęci naprawdę nie potrafię ciszej chodzić :)Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
No to panowie przesiadamy się na MKII - pomarzyć można zawsze ........ja dopiero co kupiłem 24-70 L i mam czkawkę a co dopiero po MK II ???? Chyba jednak dokupię 5D i też będę szczęśliwy :)
A atm, najmądrzejsi ci, co nie próbowali... Ja dzisiaj siedzialem zbunkrowany w krzakach i one musiały doskonale o tym wiedzieć, bo żadna nie podleciała blisko. A jak łaziłem po terenie to sobie latały, jak się przyczaiłem - znowu zniknęły.. Normalnie szlag może trafić... A boćki mają gdzieś, można podejść na 10 metrów na bezczela i strzelać foty ;)Cytat:
Zamieszczone przez dellti
Probuj, probuj :-) Myslisz, ze ja od razu tak do czapli podchodzilem?Cytat:
Zamieszczone przez Cichy
Ty masz inne czaple :P
u nas czapli nie da sie podejsc.. a raczej jest to baaaardzo trudne - trzeba wysiedziec.. inaczej lipa..
No to czym się różnią jedne od drugich ? :)
Nie przeczytales wyzej? Czaple sa te same, to fotograf jest inny :DCytat:
Zamieszczone przez Cichy
E tam, chciałbym zobaczyć tego mistrza, co podejdzie u nas taką czaplę.
w zasadzie ptaki najlatwiej jest podejsc gdy zaczyna sie okres legowy... glupie sa "zakochane" i mniej czujne ;) ale polecam sprobowac komus podejsc czaple badz zurawia nad Biebrza np...
zapytajcie kogos kto zyje z focenia ptakow u nas.. znam pare osob ktory zajmuja sie tym profesjonalnie i jak powie im sie ze podchodzi sie do czapli to zaczna sie smiac ;)
nie wiem skad wynika ta roznica, ale bez czatowni to raczej marne szanse na takie zdjecia jak w hameryce z podejscia ;)
.. tak se jeszcze mysle.. heh.. tam nawet ryby czesciej biora i wieksze sie czepiaja niz u nas ;) czemu u nas takich durnych nie ma? ;)