40d - pierwsza lustrzanka, jaki obiektyw?

Proponuje używane:
40D 2000PLN
24-105L 3000PLN

Uniwersalny zestaw mi spisuję się znakomicie. Przyszłościowo można dokupić C10-22 jak będzie brakowało szerokiego kąta i jasne stałki tam gdzie jest za ciemno.

mysle ze wszystko zostalo powiedziane - wiecej opcji zamiesza tylko koledze.
wybor odpowiedniej opcji to juz kwestia indywidualna, nie ma jednej prawdy;) jesli portret to polecam blende kupic:)

Dziękuję wszystkim za pomoc.

Tak jak pisał Loome, im więcej opcji tym gorzej, więc podjąłem "męską" decyzję i kupiłem dziś Canona 40D z obiektywem Tamron 17-50.

O wrażeniach (miejmy nadzieję pozytywnych) opowiem za kilka tygodni.

A myślałeś o zabawie w stare obiektywy? wiem że brak autofokusa etc, ale jeżeli zamierzasz fotografować dla przyjemności, a nie dla swojej kieszeni, to kup sobie kilka starych obiektywów z niezłym światłem i baw się w ostrzenie ręczne, w 50 możesz ostrzyć patrząc przez LCD, a i wizjer nie jest taki masakryczny jak w setkach. Ja bym wziął 50, przejściówkę i jakąś starą 105 ze światłem 2.8, 50 ze światłem 1.4 (jak pogrzebiesz to się dogrzebiesz nawet do 1.2), znajdziesz jakiś szeroki kąt, 70-200 osawę i będziesz miał wszystko czego potrzebujesz w cenie 1 albo 1,5 nowego obiektywu. Ja bym tak zrobił :)

pozdrawiam!

Hej.
Dobrego wyboru dokonałeś;)
Sam przed Nowym Rokiem stałem przed podobnym dylematem i zakupiłem 40D+ T 17-50, niedawno dokupiłem jeszcze C 85 1.8 i można naprawdę przyjemnie fotografować ;)

ja wlasnie daze do 17-50 :)
to dopisz te 85mm :)

No męska decyzja jest zawsze warta pochwały ;) chociaż różne są opinie o tym Tamronie, to raczej przeważają pozytywne. Mnie wkurza jego wiertarka. Przy każdym ostrzeniu wyje jak potępieniec, i nie jest taki szczelny jakbyśmy tego wszyscy chcieli ;) Ale to światło i te możliwości, które on, co by nie mówić, ma, sprawią że pewnie nie prędko będziesz miał go dość. pozdrawiam! Musztarda