Lexar to przypadkiem nie ekstraklasa wśród producentów pamięci?
Przy produkcji masowej każdej firmie trafi się karta sprawiająca problemy - nieważne czy sandisk, adata, kingston czy lexar - nie ma co na tej podstawie generalizować.
Wersja do druku
Lexar to przypadkiem nie ekstraklasa wśród producentów pamięci?
Przy produkcji masowej każdej firmie trafi się karta sprawiająca problemy - nieważne czy sandisk, adata, kingston czy lexar - nie ma co na tej podstawie generalizować.
No dobra czyli pamięć może być :)
A jak z tymi podróbkami? Bo tak w ogóle to nie słyszałem o podróbkach lexar'a. Najwyżej tylko o sandisk i pretec
Używam kart Lexara z korpusami Canona - bez żadnych problemów. Mam także Sandiski. Dla mnie to równorzędne firmy. Może nawet z przewagą Lexara. Od Kingstona uciekłem po serii problemów u wielu znajomych.
Kingston jest be, SanDisk dużo lepiej, Lexar jest miodzio. wiem z dobrego i złego doświadczenia;)
jak to jest z tymi podróbkami? Dostałem w prezencie taką kartę właśnie z pierwszej aukcji i zacząłem się zastanawiać...
A jak masz z transferami?? Dla mnie trudno w to uwierzyć że to podróbka z prostego powodu - kto do podróbki dawałby corel'a za darmo? A może się jednak mylę... Ja już ją zamówiłem i zobaczymy co z tego wyjdzie :)