-
Niestety Japońcy z Tokiny mają dość dziwny stosunek do klienta. Uderza to tak samo w nabywców obiektywów jak i w Migomex - polskiego dystrybutora tej marki.
Zgubiłem kiedyś przedni dekiel do mojej 12-24. Mimo że dekiel ten znajduje się na liście akcesoriów (podkreślam akcesoriów, nawet nie części zamiennych) dostępnej na stronie producenta to jego ściągnięcie do Polski, nawet na zamówienie, okazało się niemożliwe. Koniec końców dostałem go od Migomexu za darmo, ze zdekompletowanego egzemplarza, który akurat mieli na stanie, ale zawdzięczam to wyłącznie uprzejmości ludzi tam pracujących.
Może właśnie dlatego, mimo niezłych jakościowo produktów, Tokina ciągnie się na szarym końcu stawki niezależnych producentów obiektywów.
-
Sprzedawca naciskał na zwrot tego obiektywu, ale gdy przedstawiłem ofertę naprawy w Polsce, poprosił o wycenę. Być może będziemy razem starać się o tę taśmę. Pytałem jeszcze o różnicę wyników w testach, dlaczego ten sam obiektyw dla małego obrazka wychodzi w testach dobrze, a w przypadku podłączenia do APS ma nie najlepszą opinię. Dotyczy to właśnie tego obiektywu w opiniach na Photozone.
-
Zadzwoniłem w sprawie części zamiennych do Krakowa. Podobno Tokina kilka lat temu została przejęta przez nowego właściciela i zdobycie częsci zamiennych do modeli produkowanych przed tym przejęciem jest prawie niemożliwe.
-
ja temu serwisowi JUZ nie ufam. poza tym tak najlatwiej powiedziec. tez slyszalem rozne takie bujdy na poczatku od nich...
-
W każdym bądź razie do Japonii już napisałem. Teraz czekam na odpowiedź.
-
W Japonii odpowiedziano mi, że mam w sprawie części zamiennych rozmawiać wyłącznie z Migomexem, który zleca naprawy wyłącznie w swoim serwisie w Krakowie. W Migomexie zobowiązali się zająć moją sprawą, ale nikt gwarancji, że uzyskam uszkodzone części nie dawał. Wysłałem obiektyw z powrotem do Anglii. Problem z głowy. Wysyłać obiektyw do Krakowa, by wmontować część i czekać aby w ogóle ją otrzymać to żart z okresu realnego komunizmu. W obiektywie tak jak podejrzewaliśmy jest pęknięta taśma z obwodami drukowanymi o szer ok. 1cm (tak to się chyba nazywa).