mam 85/1.8 i 135L, sigmy nie.. i odkąd kupiłem 135L to 85ką chyba nie zrobiłem nawet klatki.. albo bardzo mało.. ta 135ka jest ********a.. oczywiście na FF.. dużo 85ką robiłem na cropie więc to prawie "to samo", alr prawie robi wielką różnicę..
Wersja do druku
mam 85/1.8 i 135L, sigmy nie.. i odkąd kupiłem 135L to 85ką chyba nie zrobiłem nawet klatki.. albo bardzo mało.. ta 135ka jest ********a.. oczywiście na FF.. dużo 85ką robiłem na cropie więc to prawie "to samo", alr prawie robi wielką różnicę..
A może jednak lepiej kupić Sigmę. Ostra na pewno bedzie, a bokeh może tuningować czymś takim:
http://optyczne.pl/1412-nowość-Bokeh...html#komentarz
?
a zawsze będzie opcja makro. :rolleyes:
myślę, że sam powinieneś sobie postrzelać tymi szkłami (jeśli masz możliwość) oraz popatrzeć na exify swoich zdjęć, żeby stwierdzić jakich ustawień najczęściej używasz i czego ci brakuje, bo przy takich rozterkach nikt ci dobrze nie doradzi. Każdy może powiedzieć tylko o własnych doświadczeniach i odczuciach. I pamiętaj, że te ostatnie (odczucia) są tez ważne...
Ja osobiście, kiedy wzbogaciłem się o 5D (mam jeszcze 40d), to "oszalałem" z radości, kiedy zobaczyłem jakie fotki robię 85 1.8.
Drugi uśmiech spowodował zakup Canona 100 2.8 Macro
Natomiast - wyrażę tu wyłącznie swoją, niepopularną na forum opinię - posiadanego 135L wyzbywam się. Rajcuje mnie w nim wyłącznie światło. Żeby być sprawiedliwym: 135L jest bardzo dobrym szkłem, ale 85 mi lepiej "leży", a to dla mnie najważniejsze.
pozdrawiam
i to dobre podsumowanie.. każdemu pasuje co innego - więc żeby się przekonać to trzeba zobaczyć co komu pasuje.. dla mnie posiadanie 85/1.8 i 100/1.8 nie ma sensu ale każdy robi co lubi i co mu pasuje.. ja na 5d przesiadłem się z 40d (które też mam) ale na 40d 85ka była moim podstawowym portretowym szkłem więc 135ka na 5d daje "prawie taką samą" ogniskową i tu 135 ma IMHO przewagę.. ale mnie takie zdjęcia jak robię pasują i prawie zawsze mam się gdzie cofnąć ;)
arturs
ale ta 100 jest do zadań specjalnych - makro (żeby nie było zupełnie OT)