Ło matko :D Szóste jest genialne :D
Wersja do druku
Ło matko :D Szóste jest genialne :D
szóstka wymiata.. nie.. ten kot wymiata! :D
Jeśli chodzi o płeć to kotka :p
(skąd wiesz? po kolorze, tylko kotki są trikolorkami tak jak tylko kocury są rude - nie mylić z kremowym, mówię o ogniście rudym kolorze! No 1 na milion wyjątek się może trafić jako odchył genetyczny i w 99,9% będzie to bezpłodny osobnik)
Absolutnie. (przynajmniej nie mnie) Mi ostatnie bardziej podchodzą przez lepsze uchwycenie tematu (jakby nie patrzeć - kota) Cztery pierwsze są dla mnie zbyt ogólne, podchodzace pod swojego rodzaju reportaż* z serii "co robią koty, jak nie ma ich w domu", przy czym koty zajmują tutaj w kadrze jeden okreslony punkt, a resztę stanowią elementy krajobrazu miejskiego. Dlatego nie ma to nic wspólnego ze sprzętem, choc i tak wiem, że to byl żart i nie wziąłem tego powaznie do siebie:-)
*Chyba złe skojarzenie z tym reportarzem, ale tak to jak na mnie wyglada:wink:
Nie można sie dziwić, że wyszystkim najbardziej podoba sie #6, bo kotka jest niewątpliwie urokliwa, choć znajdą sie pewnie puryści skarżący się na przepały i i nienajlepszej kondycji podłogę:wink:
:shock:... nie mam wiecej pytań..
ale jak mi się coś przypomni, to raczej nie ulega watpliwości, kogo będe gnębił o info..:-P
No Mariusz!
Dopiero teraz sobie złożyłam autora kotów i chorwackich pejzaży... Masz fankę! :)
Dodam, że gen trójkolorowości jest genem letalnym i jedyne (nieliczne) przypadki żywych kotów trójkolorowych płci męskiej w polskiej medycynie weterynaryjnej udokumentowano krótko po ich urodzeniu - zawsze jednak były bardzo słabiutkie, albo obciążone ciężkimi wadami genetycznymi, niezdolne do przeżycia okresu noworodkowego. Zwykle, o ile się w ogóle poczną - giną już w łonie matki.
Kotka córki coś takiego zmajstrowała:[Kotka pers tricolor, tata czarny swiatowiec].Jedno
z kociąt to własnie samczyk tricolor.Kotka troskliwie opiekujaca sie kociakami,tego malca wynosiła z gniazda i porzucala.Np.zostawiała wewn, szafy.No ale córka ma charakterek i
czuwała nad kociną walcząc z uporem kotki,dokarmiając itp. Dwa kociaki trafiły do nas,[mamy trzy]dwa do przyjaciół dzieci a kot Filon... zostal z mamą kotką u córki.Tajemnicę
zachowań kotki wyjaśniL córce weterynarz.Tego trzeciego koloru jest niewiele.Ot plamka na łapce ale podobno starczy.Filonek jest poteżnym zdrowym kotem ale tylko
z postury.Z zachowań, to nie.Np,sypia w umywalce [nawet gdy otworzyć wodę się nie ruszy :lol: :lol:].Wszystko robi po swojemu.Moze dlatego koty takich odrzucają :idea: zreszta czy tylko koty :shock::?: