Tu mam ułatwione zadanie. Młoda jest naprawdę BARDZO ok! Tylko nie pisać abym pokazał jak mi wyszło-obiecałem dyskrecję!
Wersja do druku
He he :) Może przeciek kontrolowany :)
Ku chwale Ojczyzny! I ku potomności.. :D
hmmm pozwolę się wtrącić :))
nie miałem okazji pracowac w takich warunkach ale nie trudno się domyślec ze problem nie bedzie tkwił tylko w ustawieniu modeli ale też w głowie fotografującego jeśli nie jest do tego przyzwyczajony :)
moze być ciężko ale POWODZENIA :))
chetnie zoabczył bym rezultaty ale jak tajemnica zawodowa to tajemnica :P
To się przyznam, że rzeczywiście moja pierwsza sesja z aktem była w 50% nieostra. Ale to było z 7-8 lat temu. Teraz już takie focenie nie jest czymś niezwykłym ale na pewno jest znacznie ciekawsze! Ślubna to rzeczywiście tak pierwsza dlatego ostro szukam podpowiedzi. No i problem w tym że młoda mi się podoba-trzeba by ją wcześniej zaprosić na jakąś sesję samą :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
no to jednego problemu się pozbyłes nagosc nie jest Ci obca w obiektywie a to juz dużo :)))
jednak jesli piszesz ze młoda ma walory :) to i tak nie będzie łatwo :)
masz dobry pomysł zaproś ją najpierw na osobna sesję ale nie rozbieraną bardziej dyskretną aby poznac jej ciało i się do niego troszke przyzwyczaić :))
Pytanie czy sesja musi być rozbierana? Czy chodzi im właśnie o nagość czy może o coś odważniejszego, ale nie koniecznie z nagością, jeśli tak podejść to pomysłów rodzi się cała masa.
No to moze sie w jakies trunki zaopatrz ;) Dla "kurażu" :P