W idealnym świecie pewnie produkowanoby osobno aparaty specjalnie dla lewoocznych, a więc na lewą rękę (żeby odsłonić drugie oko), ale tak na raz z obu stron... nie widzę sensu. - Uniwersalność może i rośnie (gdy korpus ma wielu użytkowników, co się może zdarza raz na 1000 sztuk) i tańsze to niż produkcja dwóch różnych korpusów dla przeciwnych orientacji, ale dla przeważającej liczby użytkowników, którzy mają sprzęt na wyłączność, oburęczny aparat to zwłaszcza utrudnienie i zbędny ciężar, bo każdej orientacji coś by przeszkadzało. A w naszym praworęcznym świecie przynajmniej większości jest wygodnie...