Przesada... Zacznij czytać uważnie to forum, to dowiesz się, że to wszystko jest kupa g....
Rozbicie to jedyne do czego się ten sprzęt nadaje. :mrgreen:
Wersja do druku
Kurde ale jak tak można młotkiem prosto w soczewke takiej eLce przwalić :)
Normalnie, wkladajac w to tyle sily ile sie posiada :mrgreen: Cudowna praca, mozna sie wyladowac na czyms co Cie denerwuje tak czesto, a zarazem jest tak swietne, ze nie mozesz tego zniszczyc ot tak po prostu na codzien :mrgreen:
Pewnie rozbili na pokaz kilka sztuk, a reszta trafiła na polski rynek ;)
nie łapie tylko jednej żeczy lepiej zniszczyć a niżeli np. zlicytować i przeznaczyć na jakiś szczytny cel ????
Wziąłbym te robotę...8)
nie doczytałem :)
heh firma i tak woli sprzedać nowe a nie lipe wstawiać
tak naprawdę to koszty plastyku, kwarcu i szkła nie są tak wielkie ... elektronika to koszty fabryk, technologi itp ... nie biorąc pod uwagę tych kosztów to pewnie te rzeczy kosztują grosze .... więc ratowanie egzemplaży jest poprostu bez sensu.