-
Badziew!!!
Nie znam prawdy ale nie podoba mi się ta firma. Zajrzyjcie na jej stronkę!!! Jakiś krzak normalnie!!! Dane podają w Mbitach a nie jak się każdy przyzwyczaił - w MBajtach. I tu tkwi oszukaństwo!! Przecież 40 Mbps to zaledwie5 MBps!! I jeszcze napisane - EXTREME !!! Chyba w mózgach.
UWAGA!!! Poszukajcie tego tematu w necie - jest trochę. Ja ich nie chcę!!
-
mam sandiska , pqi i ostatnio dokupiłem tego kinga .
No i faktycznie prędkość zapisu bardzo niska.
Do kompaktów ujdzie.
Do lustrzanek jak ktoś robi tylko w JPGach i na bardzo krótkich seriach to ostatecznie też ujdzie.
Ale przy rawach (2 w serii) to już potrafi przydusić.
I jak ktoś spróbuje od razu obejrzeć ostatnią fotę po tej serii rawów to otrzyma card error. Ale po zrestartowaniu aparatu jest ok i fotki są.
-
Jak dla mnie PQI nie robi problemów, mam z pewnego źródła, dwie 4GB i dwie 8GB, wszystkie x120, we wcześniejszym 300D i teraz w 20D nie ma problemów.
Co do prędkości kart, to w 10/2008 DFV był test kart, jedynie Nikon D700 potrafi zapisać dane na karcie z prędkością ponad 37MB/s (SanDisk Extreme IV).
Tak więc szybkość zapisu/odczytu karty ma znaczenie głównie tylko w czytnikach, w komputerze, a w aparatach średnia to 5-15MB/s.
-
to jeszcze raz ja
Kinga jednak nie polecam. mam 2 GB i na samych JPG (przy wczorajszej sesji) zawiesiło aparat z 5 razy.(NAWET PRZY POJEDYNCZYM STRZALE)
I fotki przy tym zawieszeniu corupted data.
Przy PQI zero problemów , i przy Sandisku też