-
Nie masz moze gripa albo wezyka?
U mnie dzialo sie to samo w 20D. Uzywajac na zmiane spustu na puszce i przycisku na gripe ten drugi dzialal bez problemu a z pierwszym byly podobne "jazdy" jak powyzej (zdjecie co pare przycisniec albo dlugie oczekiwanie). Mnie po jakims czasie sytuacja poprawila sie sama, choc od czasu do czasu mam nawroty.
-
Podłączę się pod wątek. Wczoraj zauważyłem takie zachowanie podczas robienia komerchy.
30d, ten sam problem. Chcę zrobić zdjęcie (nawet bez obiektywu) i aparat pozwala mi strzelić dopiero po chwili. Albo jak mocniej nacisnę spust migawki. Tak jakby aparat miał lagi i komunikacja była spowolniona. Jest to nie do zaakceptowania, ponieważ to ja powinienem decydować, kiedy zrobić zdjęcie a nie aparat i teraz nie wiem co robić. Na spust nic mi się nie wylało słodkiego, żeby 'coś' przeszkadzało w robieniu zdjęcia....
Ostatnio body było na Żytniej (migawka) i po powrocie zauważyłem, że przycisk od podglądu głębi ostrości przestał działać (tzn. po wizycie w serwisie nie da się go wcisnąć - pewnie zapomnieli czegoś włożyć do środka specjaliści z Warszawy) może i spust migawki spierdzielili ?
Czy ktoś rozwiązał ten problem samemu ? Próbowałem robić foty na różnych bateriach (naładowanych) i zawsze to samo. Z różnymi obiektywami i bez - też nic się nie zmienia. Jest to dość uciążliwe a nie chcę znowu wysyłać na miesiąc aparatu do serwisu, tym bardziej, że niedługo jadę na wakacje a potem mam dwa śluby... :(
Help me ;(
-
Miałem to samo z moją 30tką, kiedy podpiąłem do niej 100-400. Całe szczęście trwało to tylko przez jeden dzień. Na następny wszystko było ok. Czyżby czas leczył 'rany'? ;)