-
Zdjęć nie chcę oceniać, bo taki styl i techniki po prostu mi się nie podobają, więc nie będę obiektywny. Niemniej jeśli ktoś decyduje się na prezentowanie swoich zdjęć w internecie to pliki powinien przygotować tak, aby dobrze prezentowały się na ekranach monitorów, inaczej cała zabawa ma taki sens jak wydanie albumu z malarstwem, wydrukowanego w rolowej drukarni na gazetowym papierze.
-
ten pan w tytułu ma też bardzo fajną galerię na Saskiej Kępie w Warszawie
-
Zgadzam sie. Podane mega niechlujnie.
-
no cóż, flash itp., wodotryski i mega konstrukcje na www. nie oznaczają wartości fotografika. Jego (T.Sikora) ujęcia w studio w NY są cenione na pułapie 2/3k $, a pukają do niego ci najmożniejsi (Timbeland, Ice-T)
-
zdjęcia Sikory sa odtrutką na plastiki i super jakość kolegów z markami w rękach. są inne.
dlaczego jessica dimmock pokazując takie: http://www.jessicadimmock.com/gallery1.html zdobywa tytuly i nagrody a ty nie? bo zdjęcie choć nie robione eLką jest o czymś.
-
praca j.dimmock to "grangeropotage", to trzeba lubić, to jest jak strzał w pysk, albo oglądasz, walczysz i chłoniesz wszystko, albo odchodzisz i nie wiesz co się stało...
T.Sikora uskutecznia starą szkołę (E.Hartwig) w nowych czasach i mu się to udaje.
-
pomysły ciekawe. dużo nietuzinkowych zdjęć.