Od razu wiedziałem, że to Lką było robione :)
Wersja do druku
Ja myślę że autor ukrył w tej niebanalnej fotografii niewielki rebus lingwistyczny składający się z litery L i przekrzywionego w odpowiednią stronę kadru. Otrzymujemy w ten sposób wyraz "LEFT" i dowód na to że fotografia może nie tylko zachwycać ale też bawić i uczyć.
Pozdrawiam
Jak wyskrobiesz żyletką dwa zera z nazwy aparatu to się uda :-)
Jest do tek operacji jakiś manual na forum? :-)
nie ma, będziesz pierwszy... pionier skrobania żyletką...już zazroszczę tytułów w prasie światowej:)))
doskonale
Na swoją sześcdziesiątkę też miałem kilka takich kadrów.No może nie az takich
w L. Cos bardziej jak S. S jak street [Na szczeście nie miałem aparatu w reku więc to tylko zapis kadru w mojej artystycznej głębi] Pozdrawiam.
Hihihiii.... Prima Aprilis Panowie!
Ewo...zdjęcie tylko czy cały wątek?:)))