serwis canon

Zeby nie mnozyc watkow:

dwa dni temu padla mi migawka w 30D... niestety w maju skonczyla mi sie dwuletnia gwarancja sklepowa. Mam dylemat gdzie oddac korpus do naprawy.

1.Zytnia pojawia sie na kilku forach, w niekoniecznie pozytywnych postach (zeby nie napisac mocniej).

2. Foto-tronik jest wymieniony na pierwszym miejscu na stronie Canon Polska jako autoryzowany serwis, ale znowu, czytam o nich rozne uwagi.

3. Moge oddac korpus do serwisu Canona w Paryzu, ale musze sie liczyc ze znacznym wzrostem kosztow, czego tez chce uniknac.

Co robic? Prosze o powazne rady.

Wysoce prawdopodobne, że migawkę w autoryzowanym serwisie wymienią za darmo, jeśli tylko nie przekroczyła pewnej liczby cykli (dla 30D to bodaj 100 000 -link).

A jak to wyglądało u innych - wystarczy poszukać na forum pod hasłem "żywotność migawki", "przebieg migawki", "wymiana migawki"...

Ja bym mimo wszystko wysłał na Żytnią, zresztą dlaczego do Paryża (chyba, że przesyłkę masz "grzecznościową" ;)) -ludzie "od nas" z powodzeniem wysyłają czasem do Berlina.

Cytat:

---

Zamieszczone przez APP

zresztą dlaczego do Paryża

---

...bo pracuje w Paryzu wieksza czesc miesiaca. Twoja uwaga co do darmowej wymiany daje troche nadziei, chociaz nie slyszalem o takim przypadku.

Warto poszukać trochę dłużej na forum... warto ;)

Wykonaj telefon na zytnia i podziel sie z nami informacja co uslyszales ;)

:confused:

Korpus trafil do serwisu wczoraj. Moim zdaniem bylo to cos z migawka. Aparat wyswietlal error 99, po uniesieniu lustra funkcja "sensor clean." widac bylo zacieta kurtyne migawki. Wg serwisu to nie oznacza problemu migawki.

Diagnoza z Zytniej to naprawa mechanizmu lustra, wiec jestem troche zdziwiony.
Aparat zrobil wg CSI tylko 19tys zdjec. To z kolei wydaje mi sie troche malo. Aparat pracowal dla mnie od maja 2007, nie piszac juz o fotkach familijnych.

Kontaktowalem sie telefonicznie. Na pytanie, czy zgadzam sie na naprawe odpowiedzialem, ze nie mam wyboru i zgadzam sie.
300 zlotych opusci moja kieszen.

Szkoda, ze nie migawka. Potwierdzilem wczoraj informacje, ze ponizej gwarantowanego przebiegu migawka wymieniana jest gratis.

Ostatnia uwaga. Aparat ma ledwie czytelny numer seryjny. W domu spisalem go sobie patrzac przez lupke. W CSI nie spisano numeru zapewniajac jednak, ze nie ma obaw. Przewidujac bieg wydarzen na wszelki wypadek oznaczylem aparat w sobie wiadomy sposob... zobaczymy co wroci do mnie po naprawie :twisted:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Obiektyw

Ostatnia uwaga. Aparat ma ledwie czytelny numer seryjny. W domu spisalem go sobie patrzac przez lupke. W CSI nie spisano numeru zapewniajac jednak, ze nie ma obaw. Przewidujac bieg wydarzen na wszelki wypadek oznaczylem aparat w sobie wiadomy sposob... zobaczymy co wroci do mnie po naprawie :twisted:

---

Niektórzy oglądaja za dużo filmów, ale palą za ciężki towar :twisted:

Cytat:

---

Zamieszczone przez allxages

Niektórzy oglądaja za dużo filmów, ale palą za ciężki towar :twisted:

---

tylko to pierwsze

...a propos mojej paranoi: zona wlasnie mi przekazala, ze serwis zadzwonil na nasz polski numer informujac, ze aparat jest do odbioru.

"270 zlotych za naprawe, migawka darmo."

Rozumiem wiec, ze wbrew zapewnieniom pana z serwisu, (ktory informowal mnie uprzednio telefonicznie, ze chodzi o mechanizm lustra, a blad 99 nie musi odnosic sie do migawki) migawka jednak byla do naprawienia. Mrozek i Kafka poszli na piwo.

Cytat:

---

Zamieszczone przez allxages

Niektórzy oglądaja za dużo filmów, ale palą za ciężki towar :twisted:

---

No to czytaj dalej.
Pojechalem dzisiaj po odbior. Podpialem przy wydajacym obiektyw. Wlozylem baterie i ...aparat zostaje w serwisie. Naprawili lustro i wymienili migawke, ale przestal dzialac AF.