Uszkodzony obiektyw 50 1.8

Cytat:

---

Zamieszczone przez zup_pomidorovy

Witam,
Zdarzył mi się dziś nieszczęśliwy wypadek, mianowicie spadł mi z wysokości około 1 metra obiektyw Canon 50mm 1.8. Rozpołowił się na dwie części. Niestety zauważyłem małe popękane elementy. Ze względu na delikatność tego typu sprzętu nie zamierzam podejmować się jego naprawy samodzielnie.

Pragnę uzyskać poradę: czy warto naprawiać tak uszkodzony obiektyw, czy ze względu na jego względnie niską cenę naprawa będzie nieopłacalna? Może jest ktoś, kto byłby w stanie wycenić (mniej/więcej) koszt takiej naprawy. Czy jest gdzieś w na terenie Trójmiasta punkt do którego mógłbym się udać z moim problemem?

Serdecznie dziękuję za wszelkie podpowiedzi
pozdrawiam
Zup

P.S. Załączam odnośniki do fotografii ilustrujących uszkodzenia w/w obiektywu.

http://images33.fotosik.pl/200/41cd0c8a23079cbe.jpg
http://images30.fotosik.pl/187/4aa9a06452b6ff2a.jpg
http://images28.fotosik.pl/187/4753227b0f34ec56.jpg
http://images30.fotosik.pl/187/e21a95521e43c158.jpg

---

Dzień dobry. Półtora roku temu upadła mi 30tka z dołączonym 50mmf:1.8. obiektyw rozsypał się na dwie części. Pozbierałem co trzeba i poszedłem do domu, a szkło poszło na półkę. Pomyślałem, że nie naprawiam bo nawet nie znalazłem listków przysłony...
parę dni temu postanowiłem sprawdzić jakie efekty mogę uzyskać przystawiając obie części do siebie. Włożyłem i zaskoczyło, nawet autofocus działa i ostrzy tam gdzie trzeba. Kilka dni robiłem na ustawieniach f:1.8, aż do momentu kiedy postanowiłem zmienić wartość przysłony na większą. Ku memu zdziwieniu, wraz ze zmianą przysłony głębia ostrości zaczęła się zmieniać. Teraz pytanie gdzie w tym obiektywie umieszczone są listki przysłony? w moim egzemplarzu po upadku, w środku jest jedna dziura i widać tylko silnik autofocusa???
Obiektyw działa jak należy.

W ogóle na Twoich zdjęciach obiektyw wygląda identycznie jak mój. Też ma ułamany jeden ząbek (zatrzask), ale włożyłem wszystko ponownie i wszystko działa jak należy. Interesuje mnie tylko jak działa przysłona jeśli w środku nic nie ma oprócz silnika AF????!!!

Moze TUTAJ znajdziesz? ;) Wg mnie to bedzie: YG2-0040-000 POWER DIAPHRAGM UNIT

Miałem dokładnie taki sam wypadek jak opisujecie - aparat plus 50 1.8 spadł z wysokości około 0,5m. Szkło rozpadło się na dwie części.
Nie składałem tego od razu, dokończyłem dzieła rozbiórki korzystając z opisów zamieszczonych tutaj oraz wpisując 'canon 50 1.8 disassembly' w google (polecam, bardzo dużo zdjęć, pdf'ów) i zacząłem się przyglądać co i jak.

Okazało się, że do posklejania i zrekonstruowania mam pierścień focusa. Nie obyło się bez super glue, dodatkowych elementów (jakiś kawałek plastiku odpowiednio uformowany), pilniczków i drobnoziarnistego papieru ściernego. Gdyby nie całkowita rozbiórka przed próbą złożenia tego na gorąco po upadku pewnie jeszcze coś więcej uległoby uszkodzeniu.
Ułamał się również jeden z czterech zaczepów, który przytrzymuje zestaw soczewek, ale elementu tego nie znalazłem a jego rekonstrukcja jest niewykonalna (przynajmniej przeze mnie).

Obiektyw działa, AF bez zarzutów, ostrzy w całym kadrze jak powinien. Minusem jest głośniejsza praca, ale to pewnie kwestia ponownego rozłożenia i nasmarowania czymś odpowiednim, i niestety w około 1% przypadków użycia wyświetla się Error 99, ale jak tylko będę miał wenę myślę, że i to zwalczę.

Ogólnie budowa i zasada działania tego obiektywu jest prosta jak konstrukcja cepa, więc nie należy się bać wkładania paluchów w jego bebechy.

(p.s. listki przysłony, jak już napisano, schowane są w elemencie YG2-0040)

Witam!
Wczoraj w 'niewyjaśnionych' okolicznościach to plastikowe coś spadło mi i rozleciało się na części drobne. Wiem, że o tym obiektywie krąży opinia, że założenia się dość szybko rozpadnie i wyrzuca się go do śmietnika.
Jednak ja chciałbym go złożyć i naprawić. Obiektyw udało mi się poskładać do kupy(nawiasem mówiąc nie po raz pierwszy). Ponieważ zdziwiło mnie że "czasem nawet działa", rozebrałem go kolejny raz i moją uwagę zwróciła lekko naderwana taśma łącząca styki w bagnecie z płytką z elektroniką.

Mam więc następujące pytanie:
Czy, gdzie i za ile można dostać taką samą lub podobną taśmę (byle by pasowała). (Sądzę ze wysyłka na żytnią i naprawa tamże byłaby nieopłacalna)

lub pytanie numer 2:
Nie ma może ktoś z Was(czyt nie zdążył jeszcze wyrzucić) takiego niepotrzebnego plastikowego 50mm który się rozleciał/zepsuł?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Patryk_mirek

Nie ma może ktoś z Was(czyt nie zdążył jeszcze wyrzucić) takiego niepotrzebnego plastikowego 50mm który się rozleciał/zepsuł?

---

Czasem są na alledrogo różne uszkodzone obiektywy. Nieraz widziałem 50/1.8 w okolicach 100-150zł.

Pytanie czy jest sens... czy nadal bedzie dobrze ostrzyl itp
Ten obiektyw kosztuje tylko 400zl

Ok. Przyznaję się, niezbyt dokładnie szukałem.
Znalazłem kilka wątków o spadnięciu/zepsuciu się tego obiektywu, znalazłem manuala z "Exploded View" i wyczytałem z niego, że ta taśma nazywa się "YH1-0056-000" i w sklepie w Bratysławie kosztuje 179 SKK(~26 pln) bez DPH (czymkolwiek by to było). Chyba skuszę się na wizytę u kolegi mającego fajną stacje lutowniczą, wylutowanie i wymianę na kawałek zwykłego kabla...

ps. Nie jedzie ktoś z Was może na weekend na Słowację? :>

Najlepsza jaką znalazłem poglądówka ze zdjęciami http://nis-lab.is.s.u-tokyo.ac.jp/~y...isassembly.pdf.

Tak dla odświeżenia tematu.
Właśnie odebrałem swoją 50 z Żytniej.

Doszedłem do wniosku, że pierwszy raz dam szansę profesjonalistą
jeśli się nie uda sam popróbuje, ale chyba się udało.

Cena złożenia obiektywu do kupy to 170,80 PLN brutto
(wyłamał się jeden zaczep)

tylko pamiętaj, że znowu może sie rozpaść (tym razem sam z siebie). Wątpie, żeby jakoś tam odtworzyli tamten zaczep, więc czasem podczas fotografowania może się zdarzyć, że mordka wysunie się aż na chodnik. I proponuje samemu składać, ja po drugim wypadnięciu nabrałem wprawy. No i z każdym kolejnym zaczepem mniej robi się ciekawy tiltshift;p