przy normalnym użytkowaniu na pewno wytrzymają. Ale 10-22 to na rajd za szeroko raczej
Wersja do druku
przy normalnym użytkowaniu na pewno wytrzymają. Ale 10-22 to na rajd za szeroko raczej
a normalne to jakie? ;) Bo tam nawet jak nie chcesz i sie kryjesz, to i tak kurz Cie dpadnie ;) A z 10-22 tez uzytek bym zrobil bo lubie sie schowac za drzewem przy trasie albo stac w roku przy ciasnym/wolnym zakrecie :) Boje sie tylko o ten kurz, bo jeden kompakt (wiem, to tylko kompakt) powiedzial mi goodbye jak go na rajd zabralem
Widziałem kiedyś jak kolesie mieli poobklejane cały sprzęt taśmą. Ale pzry zmianie szkieł to może być to mały problem.
zlotego srodka nie ma na to jak widac :( Moze do reklamowki chowac po kazdym przejezdzie i czekac az kurz opadnie? >czy 24-105, 10-22 nie beda nic zasysac do srodka?
Chyba najlepszym sposobem , choc ekstremalnie drogim, bylby mark III + 16-35 + 70-200 :D
Jak lubię Canona za jego ceny (i niedługo wyemigruję z nikona) to jednak w przypadku rajdów i wszędobylskiego kurzu kupiłabym jednak D300 i jakieś pancerne szkło nikkora AF-S 70-200/2.8 VR ..... wszystko za bagatela 11500zł :-(
Ewentualnie tańsza opcja D200 + AF 80-200/2.8 za około 8500zł....
acha... do pary oczywiście AF-S 24-70/2.8 za 5500zł lub równie pancernie uszczelniany AF-S 17-55/2.8 za 4000zł (ze wskazaniem na ten pierwszy) :-)
systemu zmieniac nie bede ;) nie podoba mi sie kolorystyka opozycyjnego forum :D
70-200L/4 super szybkie szklo i teraz jak zakladam cos innego (jak sigma czy tamron) to roznica w predkosciach kolosalna.
a rajdy to predkosc ;)
wiem :-( dlatego planuję przeskok systemowy. Nikon produkuje bardzo fajne obiektywy i body, ale ceny są porażające....
D300 i D200 to super uszczelnione body, ale za cenę D300 można kupic 5d, a za cenę D200 dostanie się 40d.
Szkła nikkora to majstersztyk. AF-S 24-70/2.8 bije jakością stałki, jest także uszczelnione, ale nie dość że kosztuje sporo to i tak nigdzie nie można go dostać (chyba że za cenę znacznie wyższą niż 5500zł).
70 - 200 f/4 L z 30D spisało się na medal na zeszłorocznym rajdzie ELMOT. Nie jest to Akropol ale reklamówka do której chowałem sprzęt w niektórych przypadkach się przydawała.
Na rajdzie Akropolu bałbym się nawet o szkła, które nie mają wysówanych tubusów zoomowania. Ale "Do odważnych świat należy" :) .