do Norwegii to najlepsze jest 17-40L na Madagaskar 24-105L na wypady w Polskie to można jeździć z kitem
Wersja do druku
do Norwegii to najlepsze jest 17-40L na Madagaskar 24-105L na wypady w Polskie to można jeździć z kitem
17-40L - "pogromca landszaftów" - zdecydowanie :)
P.S.
Plus do tego polar (B+W, Heliopan) i masz bajecznie.
15mm f/2.8 ;)
jeżeli nie masz w przyszłości planów przesiadki na FF to kupuj 10-22.. bardzo dobre szkło. Natomiast jeżeli za kilka lat planujesz kupno 5D to jedynym dobrym rozwiązaniem będzie 17-40.
do norwegii najlepsze sa duze szkla bo jak wiadomo im bardziej na polnoc to ludzie wiecej pija... taka juz ludzka natura...
BTW a jakie szklo polecilibyscie do rosji, jakie do niemiec, a moze inne szklo do wroclawia jak do warszawy? :roll:
Z tego co pamiętam z pobytu w Norwegii (Skandynawii) to wybrałbym coś szerokiego. Widziałem miejsca, gdzie po prostu chciało się użyć jak najszerszego obiektywu. W tym wypadku z 10-22 na pewno zrobiłbym użytek (jeślibym potrafił). Jeśli to ma być jedyne szkło, to pewnie jednak - jak większość - wziąłbym 17-40 (i czasem potem żałował). Do 10-22 możesz dorzucić przynajmniej 50/1,8 dla towarzystwa...
ja bym brał 17-40 i coś dłuższego 80-135, może być nawet stałka m42. Krajobrazy lubią też umiarkowane tele.
Jakiego szkła byś nie wybrał to polar na pewno się przyda szczególnie w tamtejszym krajobrazie.
ja bym KITa wziął....