Jeśli nie chcesz pić i palić "melisy", jak również spożywać dań z grzybów to poczytaj sobie ten wątek.
Wersja do druku
Jeśli nie chcesz pić i palić "melisy", jak również spożywać dań z grzybów to poczytaj sobie ten wątek.
Ja to nazywam "wypaleniem się słomianego ognia". Może to właśnie ma miejsce.
heh ja mam to samo, tez anglia, tez zimno, tez dupno i nie ma pomyslow, jedyne co sie ciekawego zdazylo, to to ze za 9 miesiecy beda tata :D polecam, napewno sie przestaniesz nudzic :]
Witajcie w "Klubie" ja tez mieszkam w UK, Walia. Pogoda taka, ze nic tylko siasc i plakac, ostatnio u mojej pani tragedia w rodzinie, ktora rowniez i mnie "pomogla" w tym, ze nie mam ani koncepcji ani checi na robienie zdjec... Nawet do klubu fotograficznego mi sie nie chce isc. Mam nadzieje, ze mi to przejdzie. Trzymajcie sie... a ja z Wami :D
A co wy na ta pogode tak gadacie. "Pada, ciagle pada" - i co z tego. Zawsze pada - idzie sie do tego przyzwyczaic. Reklamowka na puszke (o ile nie "wodoszczelna") i w miasto (tudziez poza). Ja nazekam na brak czasu (ostatnio mialem lapciaka w naprawie - teraz musze jeszcze grudniowo/styczniowe zdjecia przejzec, posegregowc, powywalac, wywolac). Moze jakis plenerek - coraz wiecej osob z UK (aczkolwiek brak czasu mi doskwiera)
Jak wspomnę swoje zdjęcia z UK, to pamiętam same za przeproszeniem widokówki, takie słodkie że aż obrzydliwe. A pogodę miałem raczej fajną. - Może to słowiańska dusza tak cierpi i tęskni do tej optymalnej bylejakości ojczystej? ;-)
Ja tez mam pewien problem dosc podobny :( niestety od jakiegos czsu widze u sibie znaczny spadek formy fotograficznej
Zdjecia np sprzed pol roku uwazam za lepsze niz te gnioty krore teraz popelniam :( i niewiem co sie za bardzo dzieje :(
NP:
zdjecie sprzed pol roku
I zdjecie sprzed dwoch dni :(
No i tu jest wlasnie pies pogrzebany - myslisz o sprzecie a nie o zdjeciach.
Nawet nie wiesz jaki zakres Cie zadowala a to typowy wynik nierobienia zdjec tylko siedzenia nad netem i teoretyzowania. Zdjecie powstaje w glowie ... jak go nie wymyslisz to go nie zrobisz. Snowboarder ma racje ... idz w jakies mniej zwykle miejsce z 5 razy nawet bez aparatu mozesz byle o roznych porach i pokombinuj. Nawet w domu mozna cos fajnego ustrzelic ale to jest jeszcze trudniejsze bo temat trzeba zbudowac od podstaw ... nie tylko podmiot ale i swiatlo.
Ja to nazywam podobnie " słomiany zapał.Cytat:
Ja to nazywam "wypaleniem się słomianego ognia". Może to właśnie ma miejsce.
Może się uwsteczniamy na zime?? Albo w ogóle :DCytat:
Zdjecia np sprzed pol roku uwazam za lepsze niz te gnioty krore teraz popelniam i niewiem co sie za bardzo dzieje
Sama Anglia jest ciekawa do fotografowania na całej linii - Krajobraz, Architektura czy choćby street photo.
Z tym się niestety muszę zgodzić :(, że to mi najbardziej doskwiera, bo jak pisałem mam czas na wybranie sprzętu do końca stycznia a cały czas nie wiem co.Cytat:
No i tu jest wlasnie pies pogrzebany - myslisz o sprzecie a nie o zdjeciach.
Ale nic jutro pobudkę zrobię sobie o 6 00 :P Nie jak co dzień o 12 i po przechadzam się po mieście
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A to ciekawe, że wątek w tamtym roku był założony dokładnie niemalże o tej samej porze.....Cytat:
Jeśli nie chcesz pić i palić "melisy", jak również spożywać dań z grzybów to poczytaj sobie ten wątek.