http://canon-board.info/showthread.p...ighlight=lampa
http://canon-board.info/showthread.p...ighlight=lampa
http://canon-board.info/showthread.p...ighlight=lampa
http://canon-board.info/showthread.p...ighlight=lampa
itd
Wersja do druku
Witam.
Jaką lampe błyskową polecilibyście mi do eos_a 400D w przedziale 500-1000zł?
430EX na początek będzie bardzo trafnym wyborem
Witam wszystkich,
Mam dylemat dotyczacy lampy blyskowej, a mianowicie:
a) czy wybrac zamiennik lampy, a jesli tak to jakiej firmy i jaki model
b) jesli natomiast zdecydowac sie na lampe Canon to czy 430 czy tez 580?
Od razu dodam ze lampa bedzie wykorzystywana do celow amatorsko/hobbystycznych...
Natomiast drugi zestaw pytan :lol: to taki czy:
a) kupic lampe w USA, mam taka mozliwosc, a cena wiadomo jaka tam jest...
b) kupic u nas i miec gwarancje...
Jak wyglada sprawa z trwaloscia lamp, i czy warto/nie warto oszczedzic kilkaset zlotych a pozniej rwac wlosy z glowy czy tez miec gwarancje(=swiety spokoj)..
Z gory dzieki za porade.
Pozdrawiam
Piotrek
580 w USA.
a ja w tym przedziale cenowym polece metz 48 af-1. glowica obracana we wszystkich kierunkach, wbudowana biala kartka i szybka rozpraszajaca do zdjec z bliska. mam od kilku dni i jeszcze nie jest wystarczajaco przetestowana, ale wrazenie pozytywne. gniazdo usb do updatow oprogramowania tez ma. jako zamiennik dla 430ex na pewno warta rozwazenia. 199 euro w media markt i saturnie
Nie rozumiem po co takie dyskusje. Na rynku aktualnie są 2 lampy godne uwagi: 430EX i 580EXII. Jak stać kogoś na tę drugą, to nie będzie żałował, jak nie to 430EX i też będzie zadowolony. Proste.
Dla tych , co myślą nad zakupem lampy...
Nie odkryję Ameryki pisząc , że różnica między lampami 580EX II a 430EX jest warta każdej wydanej dodatkowo złotówki. Ja zakupy lamp z serii EX zacząłem od modelu 220EX ( przyznam , że to z niej nadal najczęściej korzystam , ale wszystko zależy od tego , gdzie robię zdjęcia ). Potem miałem 420EX , szybko zamieniłem ją na 430EX-mozliwość obrotu głowicy i odbicia światła zdecydowanie poprawia plastyczność zdjęć , tyle , że okazało się iż przy błyskach na wprost łatwiej mi uzyskać poprawnie naświetlone zdjęcia małą 220EX ( 430-ka bez korekcji przynajmniej u mnie trochę przepala a dopasowanie do mniejszej klatki lepiej wyłączyć , bo powoduje winietę). Głowica lampy 430EX w prawą stronę odchyla się jedynie o 90 stopni co przy gripie jest poważną wadą , gdyż , przy pionowym kadrowaniu i trzymaniu aparatu za grip nie pozwala na odbicie światła od ściany za sobą. Wszystkich tych wad pozbawiona jest 580-ka : dopasowanie do cropa działa prawidłowo , przy błyskaniu na wprost nie przepala , głowica w obie strony kreci się o 180 stopni , ma fabrycznie wbudowaną i wg. mnie bardzo przydatną płytkę odbłyśnika ( do 430-ki zrobiłem podobną i mocuję ją gumką ) , znacznie lepiej zmienia mi się się parametry lampy kółkiem niż przyciskami ( które zresztą w 430EX nie są szczytem precyzji ) , no i na sam koniec MOC BŁYSKU ( potrzebna do prawidłowego naświetlenia zdjęcia światłem odbitym , gdy zaczyna jej brakować najszybciej na tym cierpią kolory na fotografii ). Ja w praktyce 430-kę obecnie używam wyłącznie jako dodatkową lampę zdalnie sterowaną przez 580-kę i do tego ona - wg. mnie - nadaje się znakomicie.
Największą zaletą 430-ki jest jej cena ( oczywiście , jak za lampę z ruchomą głowicą ).
Czy warto ją kupić ? Bardzo się z niej cieszyłem aż do chwili , gdy pożyczyłem pierwszy raz od kolegi 580-kę i porównałem komfort pracy oraz jakość zdjęć.
Kupując ją myślałem , że jak na moje potrzeby całkowicie wystarczy ( a miałem wtedy już 220EX ) i z prespektywy czasu oceniam , że nie był to błąd , pozwoliła mi doczekać aż uzbieram na Speedlite 580EX II a teraz zapewnia znakomite światło boczne pracując jako Slave.
I na koniec - każda lampa systemowa jest o niebo lepsza od wbudowanej.