pali gdzies niedaleko Doliny Krzemowej ?
Wersja do druku
pali gdzies niedaleko Doliny Krzemowej ?
Nie. Pali sie poludniowa Kalifornia. Dolina Krzemowa jest na polnocy kolo San Francisco. "Pali sie" natomiast centrum serwisowe Canona w Irvine, dom Britney Spears w Malibu, itp. (Zeby nie bylo nieporozumien - nic takiego sie nie pali. Podalem tylko przyklady miejsc zebyscie wiedzieli mniej wiecej gdzie co jest.)
Niestety to jest jeden z minusow mieszkania w Kalifornii. Tak jak napisal kolega wyzej - pali sie u nich co roku. Tyle ze tym razem wyglada to naprawde kiepsko. Trzymam kciuki zeby tak solidnie popadalo.
Albo i w USA jak to niektórzy mawiają/zniechęcają; bo tutaj Boston śniegiem zasypie, bo tu huragan na Florydzie. A huragan pod Częstochową to co? Pytam ich wtedy. Też śmiesznie nie było. Nie wspominając o powodziach, które łaskawe zazwyczaj nie są. Nie ma reguły.
PS. Z dzieciństwa jeśli chodzi o pożary to pamiętam słynną Kuźnię Raciborską.
Też było to dostrzegane z bardzo daleka.
no moze i smutny temat ale zeby zaraz watek zakladac o pozarach w usa?? :? Bez przesady.
za to Snowboarder z VanMurder'em beda battla mogli zrobic na "pozary"