powiem tylko że to ktoś z CB, ale nie chcę mi się w to wszystko wierzyc, gość namawiał mnie na osobiste spotkanie, a przecież pewnie bym poznał czy szkło ma 3 miesiące czy 8 lat, naprawdę nie chce mi się wierzyc... może w tym jest jakieś drugie dno?
Wersja do druku
Moje UU 1018 wychodzi, że 2006 rok, kupione półtora miesiąca temu w polskiej dystrybucji. IMO - może nie chciał cię wyrolować, po prostu mógł kupić szkło zalegające najpierw magazyn np w Niemczech, później w Polsce. Chcę po prostu wierzyć, że ludzie z CB to uczciwi zawodnicy:)
Fakt, że cię zapraszał też świadczy na korzyść.
Fakt faktem może coś się komuś pomyliło niechcący.
@himi: naprawdę sądzisz, że szkło mogłoby tyle zalegać na magazynie???
Bo ja, jakoś nie bardzo.
myślę że są sklepy w których towar leży kilka lat, powód proste kupione w złym momencie ....
Co do 70-200/4 to u nas w Kielcach w sklepie stoi jeden egzemplarz na półce z ceną około 2900 - o ile pamiętam już długo stoi (liczone raczej w latach niż miesiącach ;) ) - przy obecnych cenach może jeszcze trochę postać ;) - po prostu sprzedający mógł kupić szkło "na zapas" i nie zeszło..
Witam a czy sprzedający podał nr szkła zczytany z zewnątrz czy z wnętrza szkła u mnie 70-200 4L ma UV0318 wewnątrz a na zewnątrz 354245 kupiony w tym roku świeżynka
pozdrawiam;-)
Osobiście kupiłem w tym roku 180L macro brałem totalną nówkę nie śmiganą, jako pierwszy otworzyłem pudło i szkiełko było obarczone UR czyli rok 2003.....tyle szkiełko prze leżakowało aż trafiło w moje ręce. Więc różne rzeczy mogą się zdarzyć.
Pzdr.
Ten numer jest na zewn.sciance obiektywu i niewiele powie.Nalezy odczytac pokazany w linku Zielonego:od tylnego szkła patrzac ,na tym samym pierścieniu co styki ~180 stopni przesuniety wzgledem nich.Słabo widoczny.I tak jak w linku:pierwsza litera miasto,druga rok wkolejnosci alfabetu 2006 to U,2007 to V itd.dwie następne cyfry miesiąc: np.10 to pazdziernik,dwie nastepne wewn. kod fabryki.Sorry za powtarzaną łopatologię ale moze lepiej sie utrwali:oops:Tez w tym roku kupiłem nowa elke UU 10.....
i nic mi to nie szkodzi:)