Wersja do druku
Witam. Odświeżyłbym temat. Czy ktoś w ostatnim czasie sprowadzał sprzęt. Mam obecnie na myśli Australię. Cena sprzętu jest niższa. Czy ktoś się orientuje jak ma się sprawa z cłem? Czy jest to obowiązek i jakie są tego koszty? Pytam, bo pojechała tam moja kuzynka i zastanawiam się nad zakupem eLki. A różnica cenowa około 20% to dla mnie dużo.
Jestem w takiej samej sytuacji, tyle, że moja kuzynka wraca i może mi wrzucić jakieś szkło do bagażu. Masz może obczajone jakieś sklepy z tanimi sprzętem foto ?
Cena to ważna rzecz ale gwarancji nie będzie , bo zakup spoza UE :(
przy oszczędności rzędu 20-30% koszt wysłania wadliwego sprzętu do serwisu jest naprawdę śmieszny
Hmm, trochę dziwią mnie te wypowiedzi. Poprosiłbym trochę konkretniej jeśli można. Sprawa jest prosta. Nowa 35L kosztuje w PL ~5200-5500 PLN. To samo szkło w przeliczeniu w Australii kosztuje niecałe 4kPLN. Więc na starcie jest ogólnie mówiąc 1200 do przodu. Przesyłka wstępnie się orientowałem kurierem - niecałe 200 PLN więc tysiak na okrągło. To mało? Jeśli dla kogoś mało - to przepraszam, że zawracam gitarę. Ale może będę jakieś odwiedziny, więc ktoś przywiózłby osobiście. Ale pytanie - jak to z tym cłem? Jakie musi spełniać wymagania? Albo lepiej - jakich nie spełniać by nie załapać się na cło? Minus całej operacji - no faktycznie gwarancja.
cło powinieneś zapłacić
płacąc cło cala ta zabawa traci sens
Cło + vat
chyba wszystko na temat wysokości opłat znajdziesz Import duty & taxes made easy | DutyCalculator
choć wiem z doświadczenia, że wiele firm z HK wysyła tak aby nie zapłacić żadnych dodatkowych opłat. ale nie masz żadnego potwierdzenia na nabycie poza zamówieniem na stronie sprzedawcy. fakturę otrzymujesz na kwotę wolną od dodatkowych opłat.
--- Kolejny post ---
z tym, że oba liczone są od wartości faktury plus koszty przesyłki plus ubezpieczenie przesyłkiCytat:
Zamieszczone przez Kolekcjoner
Do jakiego Serwisu, w Australii ???Cytat:
Zamieszczone przez becekpl
--- Kolejny post ---
Marne szanse na przesyłkę z Australii bez cła, a po jego zapłaceniu to kompletnie bez sensu.Cytat:
Zamieszczone przez Tommeck
Ja mieszkałem kilka lat w Aussie, sprzętu też tam trochę kupowałem. Skoro kuzynka tam pojechała, to najlepiej niech po prostu przywiezie obiektyw z sobą w bagażu, najlepiej rozpakowany z pudełka.