a czy przy foceniu meteorów (obiektywy szerokokątne) sprawia różnicę włączenie/wyłączenie mlu?
Pozdr.
Wersja do druku
mlu daje czas aby aparat "uspokoił się" (wygasił drgania) po podniesieniu lustra.
W przypadku obiektów punktowych jakimi są gwiazdy każde drganie wpływa na ich rozmycie także myślę że mlu jak najbardziej się sprawdzi.
i jak rezultaty ? ja niestety nie focilem tej nocy, bo bylem na maratonie filmowym ... z kobieta ;) no ale mowi sie trudno - jak macie jakies fajne foteczki to wrzucajcie :)
Z tego co pamiętam gdy sam fotografowałem w astro to 55 sek jest najdłuższym czasem przy 50mm ogniskowej na FF aby obraz był nieporuszony.
Księżyc zapewne wam przeszkadzał, ale niemniej światło miejskie które jest zmorą astrofoto
gdzie wyscie te roje robili.... przeciez chmury byly.... przynajmniej w Poznaniu
niestety chyba w całej Polsce pogoda nie dopisała za oceanem niby mieli fajne widowisko, do 100 zjawisk na godzinę a u nas chmurwy :/ trzeba czekać na kolejną okazję :) Ale był to rój którego aktywność bardzo szybko wzrosła i tak samo szybko zmalała :(
u mnie pogoda bardzo kijowa była. nie było szans zobaczyć, a co dopiero porobić fotki...
trzeba było zamiast na maraton wziąść ją na oglądanie 'spadających gwiazd', na pewno ty jak i ona bawilibyście się lepiej niż podczas maratonu filmowego :PCytat:
bo bylem na maratonie filmowym ... z kobieta
mam taką fajną miejscówkę do robienia zdjęć nocą - do najbliższego miasta jakieś 15km, do najbliższej wsi kilka kilometrów (a w nocy wcale jej nie widać), miejsce na dość sporym wzniesieniu - super sprawa :)Cytat:
Księżyc zapewne wam przeszkadzał, ale niemniej światło miejskie które jest zmorą astrofoto
wystarczy dojechać, rozstawić statyw, podłączyć podgrzewacz obiektywu, podłączyć sterowanie kablowe - potem tylko położyć się na masce (a silnik fajnie ją podgrzewa) i wymyślać marzenia ;)
Cały tydzień piękna, słoneczna i bezchmurna pogoda, a akurat na pokaz meteorytów zachmurzyło się i zaczęło lać. No napaliłem się nieźle, a akurat mój 12-sto piętrowiec jedyny na wsi na odludziu więc warunki z dachu byłyby idealne, no i pozycja geograficzna wydawało mi się że będzie sprzyjać. A pogoda i tak swoje... Udało się komuś, gdzieś?
Pozdrawiam
Dominik