Jak dla mnie nie jest inaczej, a mam Tamrona 28-75, który podobnież ma lepszy AF niż 17-50. Mimo to moje 17-40 bije go, może nie na głowę, ale wyraźnie.
Zresztą co tu pisać, przecież to już setki razy było omawiane...
Tamron 28-75 (i 17-50 tez) ma cienki AF.
jak trzeba to sie tym da pracowac, ale do USM jest przepasc.
i pozostanmy moze przy tym. a do tego co na optycznych wymyslaja, to bym trzymal troche dystansu. zdarzaja im sie mocne klopsy przez mocny czasem niedomiar obiektywizmu
Oki, to zostawmy moze AF. A co powiecie o rozdzielczosci obrazu? Czy jest w tym Canonie jakosc "L"-ki?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tu sa ladne diagramy, co do rozdzielczosci:
http://www.photozone.de/8Reviews/len...40_4/index.htm
Nie miałem co prawda w łapach tego Tamrona, ale Canon to przede wszystkim szybki, cichy i pewny AF oraz niezła i "równa" optyka w całym zakresie przesłon i ogniskowych. Do tego pancerne wykonanie i niezła rozdzielczość - zaznaczam że tylko niezła. Jak komuś to wystarczu, żeby wydawać ponad 2000 zł to jego sprawa.
Moje porównanie innej parki - Tamrona 28-70 i Canona 24-70 - było dosyć dokładne - miałem je równocześnie przez jakiś miesiąc. Wynik - został Canon. Tamron co prawda miał dosyć szybki AF (a podobno 17-50 jest wolniejszy) ale dośc często się mylił i mógłby być odrobinę cichszy (ale to i tak rewelacja w porównaniu do niektórych Sigm). Ostrośc od pełnej dziury rewelacja (wiadomo-Cichy) i ogólnie szkło w porządku. A Canon? Odrobinę MNIEJ ostry na 2,8, ale za to pewny i super szybki AF (szybszy ma chyba tylko 400/5,6L), rewelacyjne kolory i kontrast oraz znacznie lepsza praca pod światło. Poza tym pancerne wykonanie i masa (to mi akurat nie przeszkadza, a sprzęt wydaje się przez to stabilniejszy). Tamron poszedł do żyda, chociaż bardzo mile go wspominam w jak na szkło za około 1000zł to rewelacja. I pewnie podobnie jest z tymi szerokimi szkiełkami.
Lubisz testy - to masz tu takie dwa inne, ciekawe :-)
http://www.slrgear.com/reviews/showp...uct/355/cat/23
http://www.slrgear.com/reviews/showp...duct/31/cat/11
Ja tam jakichs dramatycznych różnic w rozdzielczości nie widzę...
No dramatyczne to one nie sa, ale "Image Quality" to 8.78 vs 9.17 dla Tamrona. Niby nic, a jednak.
Patrzac na ten test z photozone, to najbardziej dziwi mnie, ze Canon jest szklem o malym przedziale ogniskowej, a jednak rozdzielczosc srodek/brzeg pozostawia wiele do zyczenia jak na "L"-klase.
Jednak nie dam sie przekonac, co do Canona. Jak dla mnie Tamron wypada o wiele lepiej, jak patrze na caloksztalt/cena.
nie moge do konca zrozumiec o co chodzi w tym watku...
bo w sumie temat walkowany na wszystkich poziomach x razy a jednak nowy watek powstal w ktorym jego autor ani nie pisze czy chce kupic jeden z tych obiektywow czy cos tylko po prostu jakies luzne jego spostrzezenia z lektur testow obiektywow na internecie
wlasciwie watek moglby sie przerodzic w jakas wielka wojne milosnikow eli i ich przeciwnikow(czyt posiadaczy tamronow:D)
po co zakladac nowe watki ktorych celem jest tylko jakas dyskusja nic nie zmieniajaca
wystarczylo dopisac sie do jakiegos starego
porownujesz zoom szerokokatny z zoomem ultraszerokokatnym. a to jest jednak zupelnie inna klasa optyki.
a ze 17-40 jest popularna proteza zoomu szerokokatnego w systemie Canona to inna bajka :(
konstrukcja optyczna obiektywu szerokokatnego a ultraszerokokatnego to zupelnie co innego. cytujac Misia: "nie badzmy Peweksami, nie mieszajmy myslowo dwoch systemow walutowych"
Jeszcze nie spotkalem Tamrona ktory mialby lepszy AF od eLki.
Nie wiem jak wyglada to w Tamronie 17-50 ale np. w Tamronie 28-75 oprocz wolniejszego AF (od 17-40L) bardzo wkurzajace przede wszystkim jest krecenie pierscieniem ostrosci podczas pracy AF.
Jesli chodzi o rozdzielczosc obrazu to tej eLce w centrum kadru niz zarzucic nie mozna bo jest naprawde przyzwoicie. Rogi sa oczywiscie gorsze jak w kazdym super-szerokim zoomie.