Canon 85 1.8 czy 100 2.8 USM macro?
Mysle o powiekszeniu swojego zestawu obiektywow ( 17-40 f4, 70-200 f4, 400 f5.6, sigma 50 2.8 ex macro) o jasny staloogniskowy obiektyw. Myslalem o zmianie 70-200 na 2,8 ale 4 do reporterki mi w zupelnosci wystarcza do tego ciezar ma przyjemniejszy. Do macro uzywam Sigmy 50 2.8 - wysmienity obiektyw a jakosc zdjec jest lepsza od zoomow L jakie mam, ale nie podoba mi sie rozmycie tla. Wiec dokupilem pierscienie kenko do 70-200. Niby lepiej z tym tlem ale swiatlo poszlo w dol. wiec moze Canon 100 2.8 USM bylby odpowiedni zarowno do miekkiego rozmycia tla w macro jak i jako jasniejsze uzupelnienie reporterskiego 70-200? Czy moze ten mocno rekomendowany na forum 85 1.8? Kusi swiatlo, mala glebia, ale dla mnie wiecej atutow ma canon 100 macro. Wiec moje pytania: czy ktos z Was uzywa canona 100 2.8 USM do reporterki, czy w przypadku uzywania go z pierscieniami posrednimi odlelosc min pozwala na fot makro owadow w plenerze czy tylko aranz w studio? z gory dziekuje za odp.