to co w koncu? GGF wyglada ciekawie, ale spytam czy moge sobie tak przyjsc z ulicy i sie dolaczyc? bo spotkanie za 4 godziny i sie wacham:o
Wersja do druku
to co w koncu? GGF wyglada ciekawie, ale spytam czy moge sobie tak przyjsc z ulicy i sie dolaczyc? bo spotkanie za 4 godziny i sie wacham:o
JAkoś się zgadamy. Od poniedziałku czy wtorku powinienem być do dyspozycji nocami. Tylko pytanko. Nie dysponuję żadnym transportem a nocą ze sprzetem nie miałbym ochoty sam wracać. Jest ktoś kto mógłby mnie do domku podrzucić (kozłówek)? Do paliwa się oczywiście dorzucę a i piwo czasami postawię :D.
Jest ktoś - co prawda mieszkam w Płaszowie za torami, ale mogę przelecieć przez Kozłówek.
dstronczak ... mam nadziej ze bedziesz teraz regularnie nas odwiedzal na GGF-ie ... bez wahania ;)
Nie ma problemu, a pomysł ze wspólnymi wypadami większą grupą jest genialny!
Tydzień dobiega połowy a nadal nie mamy ustalonego terminu.
Jakieś propozycje?
Ja też służę transportem.
Proponuje początek przyszłego tygodnia, konkretny dzień w zależności od pogody.