50 1.8,35-105 bardzo ostre i tanie,35-70 też przyzwoite.Jeżeli wystarczy Ci stałka to bierz 50tkę
Wersja do druku
50 1.8,35-105 bardzo ostre i tanie,35-70 też przyzwoite.Jeżeli wystarczy Ci stałka to bierz 50tkę
Dziękuje za rady teraz wiem że dobrym wyborem jest 50 mm 1.8, jeśli ktoś by mógł mi powiedzieć coś o tym obiektywie 35-105 (wiem, że jest suwany, dobry zakres ma ale dokładnie to nic więcej)
W!
Koniecznie musi być z AF? Bo jeśli nie, to szczerze polecam CZJ Flektogona 2.4/35. Dla mnie to podstawowe szkło (i ogniskowa !) na cropie, do tego jakość bardzo dobra.
Pzdr!
Tak obiektyw jak najbardziej z AF,
35-105 pasowałbym mi, ponieważ jednak przemawiam tu zoom a nie stałka.
Jeśli piszesz, że jest ostry to się posłucham :wink:
P.S. Ciekawe czy wszystkie te 3 wersje są tak samo dobre może ktoś z forum ma taki obiektyw ?
A myślałeś o Tamronie 28-75 f/2.8 :?:
Cena poleciała w dół...
M@riusz
Są jeszcze Canony 28-105/3,5-4,5 i 24-80/3,5-4,5 - mozna czasem upolować za cos koło 500zł - czy to tanio dla Ciebie nie wiem. Maja USM, solidne wykonanie i są całkiem przyzwoite optycznie.
kiedyś wchodzi gość do sklepu komputerowego - sprzedawca pyta czego szuka;
na to klient że karty graficznej
sprzedawca: a jakiej?
klient: nooo... dobrej i taniej
sprzedawca: a po co panu dwie?? :mrgreen:
wiem że drogie/tanie to indywidualna sprawa i zalezy od zasobności portfela... dla mnie tanim i ostrym jest tamron 28-75 lub 17-35/50 ktore to mozna polecić pomimo ich wad
osobiście po 1,5 rocznym doswiadczeniu z lustrem i paru zakupach mam jeden wniosek; jesli tylko sie da, to unikać półsrodków typu tamron/sigma; wolałbym pozyczyć kase (np u rodziców :-) jak sie da) i oddawac po troche niz kupic gorsze szklo a pozniej kombinowac jak je sprzedac i dokupić lepsze
zanaczam ze to tylko moja filozofia :)
a tamrona moge polecic bo mam (niestety na poczatku przygody z lustrzanka zastosowałem półsrodek :) )
Zgadzam się zupełnie, ale trzeba wziąć poprawkę na jedną rzecz: jeśli ktoś jest początkujący i nie jest pewny czy to jest pasja, czy jednak pozostanie na poziomie "niedzielnego pstrykania", a nie ma wolnej gotówki, to naturalne, że zastanawia się czy wydać kilka kilo plnów na sprzęt.
Wypowiedź oczywiście nie dotyczy autora wątku, bo go nie znam, to takie raczej teoretyczne rozważania odnośnie zakupu taniego sprzętu ;-)