no tu to chyba lekko przegiąłeś
Wersja do druku
pytanie konstrukcyjne L nie posiada mocowania statywowego wiec mój 350d bedzie podpinany do statywu i teraz neiwiem czy nie bedzie to ciązyło nad mocowaniem, czy ciezar obiektywu jest az tak duzy ze bede miał obawy czy nie wyrwie mi bagnetu, bo na optyczne.pl nasuwają takie mysli
ps. wiem ze mozna kupic mocowanie juz sie rozejrzałem tylko zal kasy na kawałek metalu ewentualnie zrobic samemu ;]
spokojnie, nic nie wyrwie, bez przesady, nie jest taki ciężki, nic ci nie wyrwie
bierz elkę, bo elka to elka no co tu dużo mówic :-)
czyli odłozyc troche wiecej "pieniądza" i kupic L ok
Bez wątpienia - TYLKO L - miałem oba i wiem co mówię. Dzieli je przepaść. USM vs niecelna wiertara, konstrukcja, światło, soczewki, wewnętrzne ogniskowanie L, szczelność L. I co tu dodać....
to mnie przekonałes chyba juz wiecej komentarzy nie trzeba:] sigme jeszcze moge sobie pomacac bo kolega ma ale L to nawet w fotojokerze nie maja to ok odkładam kase:]
70-200/4 bagnetu ci nie wyrwie, bez obaw. Gorzej z wersjami z f/2.8 - te są znacznie większe.
Miałem obydwa te szkła i zdjęcia można porównywać, ale:
Z sigmy na 10 strzałów w trudnych warunkach jedno jest dobre. Z canona odwrotnie - 9/10 jest OK. Wszystko oprócz zakresu przemawia za canonem, choć zakres 200-300 w sigmie jest raczej do pominięcia - obiektyw mydli i to dość mocno.
Sigma to naprawdę dobre szkło i w tej cenie w tym zakresie lepszego się nie znajdzie, ale do canona jej daleko.
dodajcie jeszcze, że 70-200 pod światło jest tragiczna :)