I oficjalne zawody "Forum Canona" w Fantasy Generala.
Zwycięzca dostaje od admina Marka2 ;)
Wersja do druku
I oficjalne zawody "Forum Canona" w Fantasy Generala.
Zwycięzca dostaje od admina Marka2 ;)
UFO rzadzi! ale glownie pierwsza czesc. druga byla ciut wtorna, a trzecia taka pop...ona (jak chipsy Lays).Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
UFO to byly zlote czasy, gdy Microprose wypuszczal swietne symulatory i strategie... potem naordzily sie RTS-y i fala szybko-klikanego guana zalala rynek gier. a gry w ktorych trzeba bylo uzywac mozggu zniknely z powierzchni ziemii :(
[ Dodano: 11-03-2005 ]
a nie moglo by byc w Dooma? albo w Cywilizacje. o wlasnie... Cywilizacje ;-) ech.. to byl klasyk. ilez ja nocy przy tym w liceum zarwalem :DCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
doom, to popieram... doomsday jest darmowy, szerłerowy wad i wio. można potworkom na czole dorysować czarne N na żółtym tle.
Opinie o ufo popieram w 120%. Zabawne, że klony cywilizacji mnie jeszcze bawiły (tzn. kolonizacja, alfa centrauri), ale nie sequele...
pierwsze rtsy też były znośne. warcraft toczył się tak powoli, że był prawie turówką ;)
[ Dodano: 11-03-05, 22:35 ]
A, jeszcze był Railroad tycoon. klasyka, jak simcity (tylko komuna w tej grze denerwuje), orion, setlersi...
reunion, dune...
Mr Robot ;) Pitstop, pacman :P
:cry: :cry: :cry:
Colonization dawalo rade. Civilization 2 tez nie bylo zle, tylko trzecia czesc jakas taka dziwna.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
co innego Call to Power - inteligencja przeciwnika na poziomie dresa ze stadionu... porazka
Dune, to bylo jedyne co strawilem z RTS-ow. reszta powalala mnie idiotycznym klikaniemCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Tycoon nie byl zly. Simcity jakos mi mniej podchodzili... za to Settlersi - godzinami mozna bylo loic :-) z dobrych strategii to jeszcze Castles, Genesia, Vikings...Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
ech... mlody i piekny czlowiek byl, z czego zostala kropka nad i :-)
W PC-tach pierwszy byl - jak pisalem wczesniej - AMD DX 40 Mhz, a wczesniej: ZX 80, ZX 81, Spectrum 16, Spectrum 48, potem jakies Atari (chyba 3 modele).Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
ech... to byly czasy... "jedyny komp w bloku i wszyscy chcieli sie z toba chcieli kolegowac :-) a potem ten d...k z 3 pietra dostal z RFN-u Komode i juz nie bylo tylu kolegow" :D
a teraz dzieciaki na komunie dostaja wypasione pecety i zadna sensacja, ze ktos ma komputer :(
PeCetowo rowniez, do tego 4MB ramu... wypas sprzet wowczas :twisted: A w ogole to pierwszy komp to byl ZX81, potem grzecznosciowo ;-) jakis czas 65XE, nastepnie wlasny Atari 1024 STe (Calamus rulez :twisted:).Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
Co do gier, jakie sie tu przewinely, zdanie mam takie:
Tie Fighter - na poczatku grzal tematyka, ale generalnie cienki jak d**a weza ;-) Za Wing Commanderem moglby co najwyzej lopate nosic ;-)
UFO - super, ale tylko pierwsza odslona, kazdy nastepny sequel coraz gorszy
Civka - kazda czesc :!:
Railroad Tycoon - druga czesc only... pierwsza ograniczona, trzecia juz przebajerowana
Wszelkie Doomy, kueje i inne FPS-y - dobre dla ziomali i blokersow, nie ma chyba bardziej prymitywnych gier... nawet kolko i krzyzyk jest ambitniesze :lol:
A tak w ogole to u mnie numero uno wszechczasow to Dungeon Master wraz z sequelem Chaos Strikes Back - zadna gra nie dawala takiej dawki adrenaliny i nie generowala klimatu tak gestego, ze mozna go bylo nozem kroic jak wiejska smietane :twisted: Przeszedlem obie kilkanascie razy jeszcze na Atari ST, i do tej pory z przyjemnoscia czasem odpalam DM w wersji PC lub javowskiego CSB :twisted:
ja pierwszego peceta to miałem 286 12MHz (proc Siemensa), to była zabawa. Wcześniej jak pisałem Spektrum 48 (młody jestem widać ;) ), Atari 65XE (krótko, bo mnie wkurzało), Timex 2048 (chyba tak mu było, klon spektrusia), no i pecet.
A tak w ogole to czy ten topic nie powinien zostac zamkniety? Przeciez kompletnie nie dotyczy tematyki foto, a to niezgodne z regulaminem ;-) :lol: