Po prostu Kingston.
Zacznij używać innych kart.
M@riusz
Wersja do druku
Po prostu Kingston.
Zacznij używać innych kart.
M@riusz
mialem podobnie w 20d tylko np cala dolna polowka byla w ten sposob uszkodzona, a nie cwiartka jak u Ciebie. Czasem tez pliki wogole sie nie otwieraly, aparat poszedl do serwisu i za 3 cim razem udalo im sie to naprawic, ze niby jakas plyte zasilania wymienili, chociaz kto ich tam wie...
Co do kart w moim wypadku nie bylo to z nimi zwiazane dzialo sie to na 3 roznych 2 sandiska i 1 kingstona. Aha, tyczylo sie to tylko rawow a na LCD aparatu wygladalo ok.
ale nawet podczas przegladania fotek z karty nie było tego widać??
Mam dwa kingstony po 1GB .przez dwa lata jest ok.Co oczywiscie znaczy tylko tyle że moze byc róznie???:o :roll:
schabu - jezeli mnie pytasz to nie, nie bylo widac, nie widoczne to bylo rowniez na miniaturkach w dpp bo kazdy raw ma zaszyty jpg i prawdopodobie stad bral obraz zarowno aparat przy przegladaniu jak i generator miniaturek w dpp. Ale juz np RSE uaktualnial miniaturki rawem po pewnym czasie i pokazywaly sie te paski.
Miałem identyczny problem to nie wina aparatu tylko karty (a miałem orginalnego sandisca II Extrem). Na pretecu ten problem ani razu mi nie wystąpił. Rada taka skup się następnym razem podczas focenia czy przypadkiem nie uchyla się pokrywka od gniazda karty (w trakcie zapisu). Czasem moze się to zdarzyć.
Delt - w moim przypadku to byl aparat (sprawdzane na kilku kartach i z tym programem do zgrywania fotek po kablu od razu po zrobieniu) ... zreszta poczytaj sobie na forach zagranicznych czasem jest to karta czasem aparat swiruje...
To błąd kompozycyjny.
70% pamieci Kingston na Polskim rynku to podrobiony szajs...