Do takiego szkła to ja bym sugerował B+W z serii mrc. Do tego koniecznie slim, bo szkła o jasności f1.2 same z siebie mocno winietują na pełnej dziurze.
EDIT: choć ja osobiście bym nic nie przykręcał, tylko zawsze nosił osłonę.
Wersja do druku
Do takiego szkła to ja bym sugerował B+W z serii mrc. Do tego koniecznie slim, bo szkła o jasności f1.2 same z siebie mocno winietują na pełnej dziurze.
EDIT: choć ja osobiście bym nic nie przykręcał, tylko zawsze nosił osłonę.
Przeczytaj, proszę, uważnie co napisałem o jpegach ;) - nigdzie nie napisałem że robię w jpeg. Fakt, że mi nie przeszkadza jak ktoś robi w jpegach. Nie przeszkadza mi wiele rzeczy - jak ktoś skacze "na główkę" do wody o głębokości 50 cm też mi nie przeszkadza i nawet mnie nie boli. Ale szkiełko za 40 zł założone na ostro rysujący 85/1.2 przeszkadza i boli. Po coś się, chyba jednak, ten obiektyw zapina do puszki i raczej nie po to, żeby natychmiast psuć optykę. Zdjęcia przede wszystkim robi fotograf ale na drugim mniejscu jest obiektyw...
Mniejsze znaczenie ma sposób zapisu informacji (zdjęcia) niż szkody wyrządzone przez gównianą optykę.
Eeeee.... znowu teoria spiskowa.Cytat:
Zamieszczone przez szwayko
Mój typ - jeśli już wogóle - to podobnie jak Cichy Heliopan SH PMC (mam) albo jak Kubaman B+W mrc (nie mam). I to też TYLKO jeśli warunki są naprawdę "bojowe" typu plaża, piasek, kurz, bryzgi wody nad morzem, duże ilości soli w powietrzu. W każdym innym przypadku bezwzględnie zdjąć - szkoda zdjęc.
Ja mam nakręcone non stop Marumi DHG CPL... na oba szkła. 17-40L tym bardziej tego wymaga, zeby go uszczelnić.
Ja uzywam tylko B+W MRC UV (heliosy sa drozsze). Wzialem kiedys lepszy aparat i zrobilem kiedys zdjecia przez swoje zestawy szklo+filtr i szklo bez filtra jakiegos kontastowego motywu. Chcialem zobaczyc te cudowna niczym nie zmacona jakosc jaka daje podobno szklo bez filtra. Zobaczylem ze nie ma roznicy i stwierdzilem ze nie ma sensu zdejmowac filtrow i dybac ciagle o sprzet aby nie porysowac soczewek. Zaznaczam ze zawsze mam zalozone oslony przeciwsloneczne - moze bez nich byloby inaczej.
Proponuje to samo - jesli jest taka mozliwosc przed kupnem filtra.
Ja na wszystkich swoich szklach (nawet nie Lkach) mam na stale UV B+W MRC.
Bez zauwazalnego wplywu na jakosc zdjec, co nie znaczy ze nazwalbym to tak drastycznie "bez absolutnie zadnego wplywu" :p . Jakis tam wplyw pewnie jest. Kwestia tego czy ty lub twoi ogladacze to zauwazycie na swoich zdjeciach na monitorze/odbitkach.
kupując szkło typu 85/1.2L z zamiarem stosowania na pełnej dziurze należy się liczyć, że to co daje mały wpływ przy f2.8 czy f4.0 będzie miało zdecydowanie większy wpływ przy f1.2 gdzie i tak cudów nie ma jeśli chodzi o ostrość.
Czytałem na tym forum, że w takim C17-40L podobno jest szczelina przy przedniej soczewce i filtr to uszczelnia. Czy tak jest w rzeczywistości?
Chyba zacznę wierzyć w teorie spiskowe albo w rozrzut jakościowy B+W i w mydlane i niemydlane sztuki:mrgreen:
Jak kupiłem B+W MRC do 17-40 to chciałem sprawdzić (pomijając ewentualne dodatkowe blinki) co tracę jeżeli chodzi o ostrość. Nigdy wcześniej nie kupowałem filtrów neutralnych ale tym razem nawet w instrukcji obiektywu zalecali, poza tym tu i ówdzie słyszałem że 17-40 lubi się zamienić w pompkę ssącą.
Popełniłem ze statywu 2 "cudowne" kadry:
http://mielcarek.net/canon-board/uv/IMG_2920.JPG
http://mielcarek.net/canon-board/uv/IMG_2921.JPG
Dzisiaj niestety nie pamiętam który jest z nakręconym UV, a który bez. niestety nie jestem w stanie rozróżnić.
W każdym razie UVka została.