jak dla mnie tylko mat. nie odbija swiatla,co czesto przeszkadza w prezentacji,zwlaszcza duzych odbitek.pozatym nie pozostaja "paluchi" i sie nie klei.
Wersja do druku
jak dla mnie tylko mat. nie odbija swiatla,co czesto przeszkadza w prezentacji,zwlaszcza duzych odbitek.pozatym nie pozostaja "paluchi" i sie nie klei.
a mat w antyramie bedzie dobrze wyglądał ?
Bajo: ostatecznie możesz wybrać papier na chybił trafił i dać do antyramy plexi ;)
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że papier błysk za antyrama, to nie najlepszy pomysł: 1. paluchy i papier przyklejony do szybki (zwłaszcza jak ręce były lekko wilgotne...) 2. jak szybka nie jest antyrefleksyjna, a foto wisiałoby na ścianie, gdzie jest dużo światła, to nic nie zobaczysz.
Btw. A papier jedwabisty?
nie występuje moge miec tylko mat lub błysk
Ja od dwóch lat praktycznie tylko i wyłącznie matowy papier biorę, ale może to taki mały odchył ;-)
Ja wybieram tak: zdjęcie o dużych kontrastach=mat, a o małych kontrastach=błysk. Chociaż osobiście wolę mat.
Ja tez wole mat. Blysk za szybka bez antyrefleksu daje ci blysk do kwardatu:)) poza tym paluchy ktore co prawda latwo zetrzec ale musisz byc ostrozny z fotkami. Jesli juz daje blysk do antyramy to przygotowuje sobie wszystko za wczasu. Passepartout dobieram sobie do powiekszen 15x21 ktore sa stosunkowo tanie wiec i na nich moge sobie sprawdzic jaki bedzie leszy papier i jaki kolor passe partout. Potem kwestia operacji na duzym i tyle.
Dodatkowo powiem Ci ze nie wszystko wychodzi ladnie na macie i nie wszystko na blysku. Matowe to mialem jak w ciemni sobie robilem. Fotki prawie jak z bloku technicznego. Te co teraz okreslaja jako mat to taki polmat naprawde
zmoich obserwacji wynika ze mat jest mimo wszystko mniej kontrastowy (FUJI)
do zalet matowego dodal bym jeszcze brak paluchow na zdjeciach i mat wg mnie oczywiscie maskuje drobne niedoskonalosci zdjecia
mat czyli papier LUSTRE
dawno juz nie widzialem prawdziwego matu MATT
co mi nie przeszkadza robic na blysku