Hhe - dzięki za odpowiedzi. Jestem wprawdzie żonaty, ale spróbuję ratować torbę rozpuszczalnikiem do hammerite'u. Ale faktycznie szkoda, że nie zachlapałem kitowego szkła, przy okazji pucha mogła tak upaść żeby te szkło poszło w pi..u. :mrgreen:
Wersja do druku
Hhe - dzięki za odpowiedzi. Jestem wprawdzie żonaty, ale spróbuję ratować torbę rozpuszczalnikiem do hammerite'u. Ale faktycznie szkoda, że nie zachlapałem kitowego szkła, przy okazji pucha mogła tak upaść żeby te szkło poszło w pi..u. :mrgreen: