mam 3 kingstony
moich 3 kolegow tez ma kingstony i wszyscy (procz jednego-upary strasznie) uzywany czytnikow
przez kabel idzie duzo dluzej i przynajmniej u mnie zawsze nazwy plikow zmienialy sie z IMG-**** na OBRAZ*** i to zawsze od jednego
Wersja do druku
mam 3 kingstony
moich 3 kolegow tez ma kingstony i wszyscy (procz jednego-upary strasznie) uzywany czytnikow
przez kabel idzie duzo dluzej i przynajmniej u mnie zawsze nazwy plikow zmienialy sie z IMG-**** na OBRAZ*** i to zawsze od jednego
Na platinum 4gb też kabel nie dzierzy Mam tylko nadzieje ze to przez kabel bo kingston jest raczej wporzo na telewizorze i na aparacie zdjęcia odtarza tylko przez ten piekielny kabel nie chce
Kurcze a może kompa mam za słabego zeby bezpośrednio z aparatu zrzucał ?
nie sadze - bo albo by zrzucal wszystko, albo w ogole. A nie, ze do ktoregos zdjecia i koniec.
hehe wiecie jestem troche przejenty no bo szprzęt za kilka tysięcy i jescze sie psuje bądź nie działa ? nie cuje sie najlepiej wiedziac ze je jesli uda mi sie zrobic dobre zdjęcie to bede mógł je obejżec tylko na wyświetlaczu w aparacie.
Dlatego musisz wpierw zdiagnozowac czy probleme jest komp, kabelek, karta, czy aparat.
ty siem nie spodkales ale inni urzytkownicy tego foróm miewali problemy:
http://canon-board.info/showthread.php?t=10011
(kto zalapal ukryta ironie tego P,NMSP)