w ogole uwaga na acery i fujiki ze wzgledu na serwis choc w tych pierwszych serwis podobno (podobno!) sie poprawil ale kto by chcial tam ryzykowac.. a w tych drugich zrobil sie taki jak kiedys byl w tych pierwszych..
Wersja do druku
w ogole uwaga na acery i fujiki ze wzgledu na serwis choc w tych pierwszych serwis podobno (podobno!) sie poprawil ale kto by chcial tam ryzykowac.. a w tych drugich zrobil sie taki jak kiedys byl w tych pierwszych..
?????
obawiam sie ze masz kompa do serwisu :(
Miedzy innymi to jest zaleta Crystal Bright ze maja glebsza czern i zwiekszony "roboczy zakres katow" patrzenia na ekran.
Wada tego typu monitorow jest za to silne odbijanie sie zrodel swiatla (odbicia prawie jak w lustrze)
@blum
ech widze ze ACER jest jak nikkon zly i niedobry szumi i w ogole czarna rozpacz, wlasnie muflon mnie o tym uswiadomil, az mi wstyd byc canonierem ale coz :) Niestety musze stanac w obronie ACERA w koncu obrazac mozna nie tylko ludzi ale firmy i ich dorobek za to jednak worna sie nie dostanie bo kogo obchodzi chinczyk pracujacy po 12 godzin za friko zaby 400d byl jeszcze tanszy niz plastik ;). Przejolem sie postem bo nie lubie gdy ktos oczernia firme, skasowalem jednak posta bo nie warto. Zycze milego popoludnia.
Polecam tego Asusa z serii Z którą robią dla Vobisa, kupiłem i jestem w 150% zadowolony. http://sklep.vobis.pl/produktinfo.aspx?symbol=874701 Pavulona mi odradzali. 30% procent wraca do servisu.
Ja poleciłbym Della... tyle że ich polityka w Polsce jest co najmniej hmm... dziwna. Na stronie nie jest dostępna najniższa seria (Inspiron), która jest naprawdę bardzo przyzwoita (spokojnie zmieściłaby się w założonych kryteriach). A Lattitude dla indywidualnego użytkownika jest drogie, nawet jak na nie-polskie warunki.
Tym niemniej, jeśli ktoś ma możliwość za ludzkie pieniądze, to polecam. W sumie w domu przewinęły mi się trzy Delle (kiedyś Inspiron 4100, aktualnie Latitude D420(ja) i Inspiron 6000(żona)), w pracy to nawet nie wspomnę. I nie chodzi o to, że wszystko jest super-hiper-bezawaryjnie - takiego sprzętu nie ma, a każdy kto twierdzi inaczej, kłamie :mrgreen: Ale mimo, że zdarzają się wpadki - w moim pierwszym inspironie po kilku latach zwariował trackpoint, w pracy były w jednym sprzęcie jakieś jaja z baterią - to... jednak ciągle te Delle kupuję i za nimi gardłuję :) A to chyba o czymś świadczy :-D
Chciałbym zdementować plotkę o serwisie F-S. Mam w pracy sporo sprzętu Fujika, dwa razy miałem okazję serwisować je i zawsze było szybko i sprawnie. W lapie wymienili uszkodzony flaczek i odesłali sprzęt, przy PDA - przysłali nowe PDA. Po gwarancji sprzęt naprawiam w nieautoryzowanych serwisach (lapy, PDA etc.) - mały koszt i fachowa obsługa (Katowice).
Co do Toshiby - ze swojej jestem generalnie zadowolony, ale absolutnie nie polecalbym jej do obroki foto - ekran do tego zupelnie sie nie nadaje. Dlatego teraz z laptopa generalnie korzystam do wszystkich dzialan komputerowych z wyjatkiem foto.