-
kupiłem tego gripa, nt. wykonania mogę powiedziec, że jest w miarę przyzwoite, co prawda przełączniki chodzą dosyc ciężkawo, pod światło prześwituje szczelina styku body z gripem, kółko śruby statywowej dośc ciężko dostępne, ale przyciski działają już bez zastrzeżeń, aczkolwiek mogły by by większe
odcień barwy plastiku obudowy gripa jest ciemniejszy i bardziej błyszczący niż body aparatu (350D) i jest bardziej gładkie niż ..."trawiona" faktura plastiku eosa, aczkolwiek różnica ta, wcale nie rzuca się w oczy, a całośc nabrała bardziej "profesjonalnego" wyglądu i potrafi wywołac niezłe wrażenie ;)
noi w zasadzie tyle na razie mogę o nim powiedziec, teoretycznie ten grip posiada wbudowanego timera - odpowiednik TC-80N3, za pomocą którego mamy:
* Możliwość ustawienia długich czasów naświetlania z dokładnością do 1 sek (max 100 h)
* Możliwość ustawienia opóźnienia samowyzwalacza z dokładnością do 1 sek (max 100 h)
* Możliwość ustawienia interwałów z określeniem ilości zdjęć w serii z dokładnością do 1sek (max 100 h)
a teoretycznie, ponieważ mimo usilnych starań, nie udało mi się wyszukac w googlu, ani uzyskac od foto-tipa instrukcji obsługi tego timera, jakiegokolwiek linka, do jakiegokolwiek dokumentu, w jakimkolwiek języku
więc przy okazji, może ktoś z Was mógłby mi w tym pomóc?
pozdrowienia
-
To znaczy zaraz.... Te gripy sprzedawane sa bez instrukcji?
-
instrukcja jest w komplecie, ale od gripa bez timera ;)
-
Chyba nie było na forum a oto kolejna ciekawostka: grip do 5D w wersji Pro
http://allegro.pl/item166003607_cano...pro_z_lcd.html
Dziwi mnie cena, która już przewyższa oryginał, a jakościowo jak wszyscy wiedzą zamienniki dużo odbiegają... nie wiem czemu ludziska się tak rzucili na to... To już bardziej opłaca się oryginalny grip i wężyk canonowski osobno...
-
zegarek na biurko za 900 zł :)
-
no sie właśnie też zastanawiam nad zakupem tego gripa. co prawda zegarek jakiś - może pomocny, no ale hmmm.. może się sprawdza? ..a sprawdza się? czy lepiej orginalnego Canonoskiego kupić - tyle że droższy, a zamiennik zachęca do kupna ...
-
Powiem szczerze, pomimo ciągle poprawianych modeli firmy DELTA o innych nie wspomnę z psem bym nimi nie rzucił, poza tym nie wstyd wam żeby do naszych Canonierów zapinać jakieś inner firma GRIPy, przecież różnica nie jest aż tak wielka, trochę ponad 100 zł, ja swojego gripa do 40D BG-E2N zakupiłem nówkę za 480 zł, więc masakry nie ma, a ta nowa delta to bajerogrip, tak wie ma ustawienia czasów i spusty z obu stron, ale jak to wygląda przy aparacie. Poza tym z tego co wcześniej opisywano delta ogólnie lubi nie w pełni współpracować z aparatami.