Może zacznij od początku, jak przez 50 lat / gdy przemysł na Śląsku był rentowny / cała kasa z przemysłu płyneła prosto do Warszawki.:lol:
Wersja do druku
ja bym zapytał gdzie była by warszawka gdyby nie śląsk i wielkopolska - A co, jestem za odłączeniem Wielkopolski - może jakieś małe powstanko ??:) (te Wielkopolskie sie udają:))
A poważnie - patrząc na mapę to własciwie zawsze podział wydawał mi się cokolwiek sztuczny a takie inicjatywy jak najbardziej są pozytywne (kiedyś pojawił się projekt połączenia Ostrowa N. Skalmierzyc i Kalisza - niestety upadł ze względu na małostkowość polityków)
Dokładnie. Jeszcze parę postów tego typu i pewną wojenkę tutaj mamy.
A co za tym idzie - pralnia, szwalnia, bany, bany, bany... :lol:
Generalnie myślę, że pomysł nie przejdzie.
Warszawa na to nie pozwoli; bo niezmiernie mocno by im dupę żal ścisnął, że Śląsk ma lepiej.
Nie wiem jak tego typu zjednoczenie miałoby wyglądać. Pomijam odwieczne animozje pomiędzy zagłębiem i śląskiem, ale choćby administracyjnie. Kasę można przyciągnąć tylko jeśli zaistniałby wspólny system administracyjny, organizacyjny, plany inwestycyjne gdzie jeden nie konkurowałby z drugim. Tak może się okazac, że Silesia dostanie łatwiej i więcej kasy, ale nie będize potrafiła dalej tego wykorzystać - co może dać efekt odwrotny od zamierzonego.
Nie wiem,czemu niby administracja ma się wiązać z kasą...
bo jeśli inwestor ma mieć coś dobrego z tej fuzji, to musi istnieć wspólny system planowania i zarządzania. Inaczej ma dokładnie to samo, tylko w świecącym opakowaniu. Ludzie biznesu nie dadzą się na to nabrać, dlatego taka integracja musi być prawdziwie głęboka. Będąc w fili firmy w Zabrzu chciałbym mieć możliwość załatwienia sprawy dla siedziby firmy, która się znajduje w Sosnowcu. Jeśli oczekiwanie w urzędzie w Katowicach się wydłuża do tygodnia, to mam możliwość pojechania do Tychów i załatwienia tego od ręki. Itp. Itd. Sprawa zgłoszona straży miejskiej odnośnie zajścia z Rudzie Śląskiej trafia w 15 minut do odpowiddznich służb w tamtym mieście, a nie jest spychana i zawalcowywana coby nikt nie znalazł (bo to nie nasz rejon). kiedy przyjdzie do lokalizacji zakładu na terenie dwóch gmin czy na granicy to nie będą się żarły i konkurowały, tylko razem coś zdziałają szybciej niż dzisiaj. Inaczej to będzie realizowaniem nadętych ambicji o swoim minipaństwie. A wszak nie taka jest idea..?
15 min... to chyba posłancem ja wysylaja ;-)
generalnie jestem za wzmocnieniem polski, jesli polaczenie jest korzystne to niech sie lacza i beda szczesliwi - odlaczenie od polski stanowczo nie ;-) cały swiat sie jednoczy likwiduje granice a tu sie chca odlaczac... mysle ze znacznie lepiej by bylo sporzytkowac ta energie na budowanie niz niszczenie ;-)