zrobie test mocy 580 ex i 200Ws lampy i zapodam wyniki na CB
Wersja do druku
zrobie test mocy 580 ex i 200Ws lampy i zapodam wyniki na CB
podrzuce wątek do góry bo ostatnio trapi mnie jedna sprawa,a właściwie dwie,mianowicie jak oszacować liczbę przewodnią kombinacji dwóch lamp czy nawet większej ilości,w warunkach że są ustawione koło siebie i palniki zwrócone w tę samą stronę,dla ułatwienia niech to będą dwie idntyczne lampy.Druga sprawa to może ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego liczba przewodnia jest podawana bez uwzględnienia czasu otwarcia migawki w aparacie ,a jest to różne w zależności od modelu i producenta (od 1/30 do 1/500). Chodzi mi o to że ekspozycja w trybie manualnym może być przkładowo :przysłona 8 na 1/250s z odległości 4m lub ,to samo tylko przy czasie 1/60s .czy te zdjęcia będą tak samo naświtlone?:!:.Na drugie pytanie mam jakąś wizje ,ale ciekawe co powiedzą inni.
Pod względem samego naświetlenia zdjęcia lampa dokładnie tak samo oświetli oba zdjęcia, jedyne różnice mogą wynikać z większego wpływu światła zastanego na zdjęciu z dłuższym czasem.
Edit:
A z łączeniem lamp: moim zdaniem dwie identyczne lampy dadzą w sumie GN równy GN lampy pomnożony przez pierwiastek z 2. Cztery lampy dadzą GN 2 razy większy.
dzięki za odpowiedź ,chociaż nadal mnie lekko nurtuje,fakt przy jednej lampie zwiększenie otworu o jedną działke to 1,4 raza więcej światła wpadającego do aparatu czyli oczywiscie to samo co dołożenie drugiego takiego samego palnika,ale czy jednak przy kombinacji dwóch palników obok siebie nie następuje dodatkowo coś w rodzaju interferncji fali ,palniki powinny dać takię same parametry fali świetlnej czyli powinno zachodzić ich wzmocnienie.Nie mam światłomierza do pomiaru światła błyskowego,liczyłem że może ktoś z Was posiada warunki żeby to stwierdzić lub zaprzeczyć doświadczalnie.
!! Łączenie podwójnego wpisu !!
Tak, niby tak, ale to imo gdy będzie zupełna ciemność,w momencie gdy jest jakieś światło zastane różnica może być bardzo duża.
GN kilku lamp z liczbami GN1, GN2, GN3.... rowny jest pierwiastkowi z sumy kwadratow tych liczb, czyli GN=SQRT(GN1^2+GN2^2+GN3^2+....)
Oczywiscie zakladajac, ze lampy sa identyczne poza roznymi GN.
Czyli, jezeli te lampy sa dokladnie takie same, to wypadkowy GN jest rowny GN jednej lampy pomnozonemu przez pierwiastek z liczby lamp.
Natomiast ten biznes z interferencja nie istnieje. Zeby dwa zrodla interferowaly musza byc koherentne. Oczywiscie swiatla dwoch lamp nie sa ze soba koherentne i zadnego wzmacniania ani wygaszania nie ma. Moc swiatla sie po prostu sumuje.