a ja odradzam "dobre tempo" bo skutki moga byc tragiczne
http://dziennik.pap.com.pl/index.htm...peszy=20082394
Wersja do druku
a ja odradzam "dobre tempo" bo skutki moga byc tragiczne
http://dziennik.pap.com.pl/index.htm...peszy=20082394
no to do G.K. mam jakieś 3,5h
do Dęblina dalej - trzeba jakiś nocleg uskutecznić piątek>sobota bo w jeden dzień ~800km nie chce mi sie robić :rolleyes:
trzeba bedzie czegoś poszukać jak już znane będzie miejsce zbiórki
Kiedy powrot planujecie - moze i ja bym sie wkoncu zmobilizowal
Organizatorzy Mac i Stratus zamilkli, a tu się coraz mniej czasu robi. Termin powrotu też mnie interesuje, bo wieczorem mam niby jakieś wykłady (ale jestem w stanie bez bólu serca z nich zrezygnować :)).
Jak słyszę tekst gościa, który zasuwa setką w miejscu gdzie koleiny są porównywalne z wielkim kanionem, że nie chciał spowodować wypadku, to nóż mi się w kieszeni otwiera.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Na Toruńskiej chyba nie ma dnia, żeby nie zdażyła się jakaś stłuczka. Ludzie chyba dostają tam małpiego rozumu.
Może i zamilkłem ale miałem ważne powody. Dziś byłem w Puławach i popatrzyłem sobie na możliwe miejsca pleneru w sobotę. Kazimierz jest oklepanym tematem ale zamek w Janowcu byłby ciekawym miejscem tyle, że to jednak 1.5 godziny od Wawy. Osobiście sugeruję zacząć od Góry Kalwarii a wracać drugą stroną i np. zatrzymac sie w okolicach Wilgi.
Pst znam dwa niedrogie i przyzwoite hotele, w Nadarzynie Hotel Baron, jakieś 120 PLN albo Hotel w Instytucie Fizyki na Służewiu Towarowym 119 PLN, jak chcesz mogę sprawdzić dokładniej.
Proponuję aby chętni na sobotni wypad potwierdzili swój udział tak abyśmy mogli zaplanować ilość samochodów do wyjazdu etc.
Potwierdzam :)
Jeszcze raz spojrzę na plan i zaplanuję wypad, przynajmniej ramowo i poddam Wam do dyskusji.
Faktycznie czasu mało, a trzeba coś ruszyć w tej kwestii. Widzę Mac że odrobiłeś pracę domową :)
Jeśli mogę zaproponować w rejonie Puław to potwierdzam Zamek Firlejów w Janowcu (po zachodniej stronie Wisły) oraz same Puławy (po wschodniej stronie Wisły) mogą być ciekawe w kolorach jesieni a dokładnie mam na mysli Zespół Pałacowo Parkowy Czartoryskich.
Mogę też zaproponować podjechanie pod moją Alma Mater :) w Dęblinie i zobaczyć kilka samolotowych staroci stojących przed bramą bo na wejście do środka to może byc problem (ale spróbowac można).
W okolicach Parchatki (po prawej stronie Wisły) liczne i głeboko wycięte wąwozy, ich gęstość dochodzi do 10 km/km.
Polecam lekturę Puławy i okolice
Co do powrotu to ja muszę na wieczór w sobotę wrócić, a samochodem też dysponuję.
Przewiduje też możliwość że nie będzie mnie wcale bo akurat w weekend mam rocznicę ślubu i tu nie chciałbym się wdawać w spory z lubą ;)