Wersja do druku
może i o obróbkę chodzi :roll:
jednak zdarzają się zdjęcia dobre wprost z aparatu, a pozostałe.. jak to mówią z gó..na bata nie ukręcisz.
generelnie jestem w fazie krótko przed katharsis, zastanawiam się aktualnie nad zasadami prawidłowej ekspozycji :o
To ja tu czytam forum od deski do deski w poszukiwaniu świętego grala fotografów: Jak w każdym zdjęciu uzyskać poprawną ekspozycję, balans bieli, kontrast i nasycenie, a nastrafiam na taki post :( Jeśli kubaman ma takie problemy to jak ja mam robić kiedykolwiek dobre zdjęcia. Ludzie musicie być wsparciem moralnym dla nas maluczkich - poczatkujących :)
Ostatnio czytalem Perfect Exposure: Jim Zuckerman's Secrets to Great Photographs oraz John Shaw's Landscape Photography.
Bardzo ciekawe pozycje, dwa rozne sposoby podejscia do pomiaru..
Jeden zaklada uzywanie glownie swiatlomierza recznego i pokazuje gdzie szukac szarosci, a drugi sposob to pomiar swiatla na dany element i decydowanie czy ma byc jasniejszy czy ciemniejszy..
ale to ja jestem początkującym - malutkim :)
P.S: udało mi się wypatrzyć na Mazurach zimorodka - kurcze ale byłem podjarany. Pierwszy raz w życiu, bliski kontakt, piękny ptaszek i sporo zdjęć. Quest1 jednak uświadomił mi gdzie jestem, nawet ich nie obrobię chyba.
W sumie nic, po tym szkle wszystkie inne to mydelniczki ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
Czasem przydaje sie "odnowienie" i powrot do korzeniu.. nawet tylko po to, aby odpoczac :) Zasady kompozycji, naswietlania.. z tym jest jak z jazda na rowerze - ciezko to zapomniec :) Dlatego smigam teraz na landszafty.. i musze powiedziec ze juz nie pamietalem jaka to frajda i latwizna.. trzeba tylko ruszyc sie poza miasto :mrgreen:
John Shaw's Landscape Photography, czytałem. Naprawdę bardzo zmieniło moje podejście do naświetlania. Czytałem tylko fragmenty które były na http://akson.sgh.waw.pl/~smalaz/ksiazka/spis.html ,ale to wystarczyło. Chętnie bym sobie przeczytał całą.Cytat:
Zamieszczone przez storm
Kuba, no i po co Tobie wakacje byly? nie lepiej bylo zostac w pracy i pracowac na swoj ZUS? ;)
ja tez z tych wakacje nie jestem happy, ale swoje zdjecia przegladam po browarze wiec wad zbyt duzo nie widze :) wiec moja rada na Twoje problemy - wiecej browca ;) ;) ;)
a bardziej serio to sie ciesze, ze fotografuje rodzine - praktycznie z kazdego zdjecia jestem zadowolony. i jakos nie wyobrazam sobie sytuacji, gdy bede sie flustrowal takimi problemami jak Ty teraz...edit: choc czekaj - ostatnio cykalem analogiem i ponownie wpadelem w depresje po obejrzeniu skanow ;) taki szajs, ze nie pytaj... kolory, kontranst, ZIARNO, ostrosc, ech...
Byłeś na Mazurach i nie dałeś znać? Nic dziwnego, że Ci foty nie wyszły ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
myślałem o kontakcie, ale uznałem, że to dla Was za daleko :oops: