Albo drukarka z czytnikiem kart :P:)
Wersja do druku
Albo drukarka z czytnikiem kart :P:)
a słuchajcie : gdzie się zapisują zdjecia w komputerze ? (wiem ze jest to folder ktory sobie wybierzemy) ale jezeli buforują się do programu to muszą gdzieś być , wiecie gdzie ? CANON S2IS z góry dzieki za odpowiedz
Witam
Borykam sie z problemem nadawania numerów zdjęc przez s2. Ciagle z uporem maniaka aparat rozpoczyna numerowanie od jedynki (img_0001) po kazdorazowym formatowaniu. Nie wazne, czy w menu jest ustawione "numery od początku czy nie". Jaki paramert jest jeszcze odpowiedzialny za taki objaw?
pozdrawiam
Ali
Przynajmniej w S2 IS, z tego co pamiętam - bo aparaciku już ze 2 miesiące nie miałem w rękach - chyba się nie buforują. Wrzucane są od razu do zdefiniowanego wcześniej (lub do domyślnego, jeżeli inny nie został wybrany) katalogu.
No, ale gdyby miały się buforować, to pewnie byłyby gdzieś w "Documents and Settings"/katalog danego użytkownika/dane aplikacji/katalog roboczy MANAGERA aparatu/
lub też w katalogu tymczasowym Windowsa.
Ja już długo użytkuję Canony (poprzedni S1 teraz S2) i dla mnie najprostszym sposobem jest zwykle zgrywanie poprzez "mój komputer", ponieważ aparat nadaje sam nazwy kolejnych zdjęć i poźniej po zgraniu wszystkiego do jednego katalogu nazwy nie kolidują ze sobą. Można zrobić to samo ZoomBrowserem EX, który też ciekawie rozwiązał problem katalogowania zdjęć odczytując datę zrobienia każdego zdjęcia i umieszczając je w odpowiednich katalogach. Jeśli ktoś preferuje taki typ katalogowania to bardzo pomaga.
Ja osobiście odradzam systemowy interfejs do transferu zdjęć, bo później występują kolizje w nazwach.
Tym bardziej, że gdy np. nadamy przedrostem do zdjęć na np. Obraz to filmy też będą miały taki przedrostek i zgra sie np. Obraz, 122.jpg, Obraz 123.avi, Obraz 124.jpg
Trochę to niewygodne, że Windows XP przy zgrywaniu zmienia nazwy zdjęć z oryginalnych na swoje. Polecam bezpłatny program Picasa ale on z drugiej strony nie widzi i nie zgrywa filmów.
jak podłączam S2 do aparatu też nie czytał zdjęć, wystarczy wyjść i jeszcze raz kliknąć w ikonę aparatu ( w moim przypadku...)
Ale swoją drogą Canon też mógłby zastosować w swoich aparatach funkcję dysku wymiennego jak robią inne firmy