W Marumi jest 1 mm (przy slimach) tj. UV 3 CPL 4 mm. Bo musi być konstrukcja kręcąca.Cytat:
Zamieszczone przez konradl
EDIT: Ten zestaw (razem 7 mm) też nie winietuje na 16-35
Wersja do druku
W Marumi jest 1 mm (przy slimach) tj. UV 3 CPL 4 mm. Bo musi być konstrukcja kręcąca.Cytat:
Zamieszczone przez konradl
EDIT: Ten zestaw (razem 7 mm) też nie winietuje na 16-35
Polar nie slim dla kita nie wineituje(chociaz on w przeciwienstwie do tamrona ma stosunkowo mala soczewke z prawie 1cm obwodka z napisami), ma 8mm wysokosci z czego 2mm ta czesc ktora sie go wkreca w obiektyw, wiec chyba trzeba liczyc ze polar nie slim jest o okolo 2 mm wyzszy od UV-ki wiec nie powinno byc problemu....
I niesłusznie, bo to że kąt widzenia jest stały nie oznacza, żę wierzchołek stożka pola widzenia jest umieszczony w tym samym miejscu względem płaszczyzny mocowania filtra. Tak więc o wszystkim decyduje budowa konkretnego szkła.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Chyba musze ulec tak rozleglej argumentacji :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez Cichy
Nie chce ci sie pisac - to lepiej nie pisz nic.
Rozważam własnie zakup polarka i pozwolę sobie odgrzać wątek, bo od czasu jego powstania grono użytkowników Tamrona 17-50 pewnie sporo się poszerzyło i zapewne są już osoby z własnym praktycznym doświadczeniem odnośnie winietowania filtrów zwykłych i slim z tym szkłem.
Zatem:
Pytanie najważniejsze - czy warto kupować filtry w wersji slim, tzn czy przy "zwykłych" widać na szerokim końcu dodatkowe winietowanie?
Jak oceniacie poręczność posługiwania się jednym i drugim (slim i zwykłyym)rodzajem filtrów z założoną oryginalną osłoną? Czy ma to sens, czy lepiej z góry założyć, że do polarka osłonę zdejmujemy, bo i tak się nie da (ew. jest to zbyt kłopotliwe)?
Wiadomo - przyzwoity polar to jednak wydatek i może warto wziąć większą średnicę i redukcję żeby nie wydawać kasy X razy, ale z drugiej strony wygoda stosowania dobrze przemyślanego dekielka Tammy'ego i osłony (o ile się da) to argumenty warte rozpatrzenia, zwłaszcza jeśli w najbliższych planach nie ma się nic o większej średnicy.
W!
Jezeli uzywasz cropa, to polar w wersji slim nie jest konieczny, ale lepiej go miec... Na przyszlosc
Zdrowko
uzywam szarej polowki z T 17-35 na cropie.. ponoc takich polowek nie ma w sersji slim ale tak czy owak winietowania nie zauwazylem, filtr spokojnie mozna obracac z zalozona oslonka (ktora i tak jest o kant d**y bo robiona byla pod 17mm na FF a nie asp-c ;-) ).. ja uzywac tez polara z T 28-75 gdzie oslonka jest glebsza a i tak mozna bez problemu regulowac stopien polaryzacji.. wszystko to kweswtia wytrenowania palucha :mrgreen:
co do wiekszych rozmiarow + redukcja to IMO moze taki tandem kolidowac z oslonka (np. przy zakladaniu jesli filtr bedzie wiekszy noz srednica oslonki)
pozdr.
Ja używam "normalnego" filtru HOYA CIR i winietowania nie zauważyłem.
Zdarzyło mi się założyć kiedyś na KITa 3 "zwykłe" filtry = polar + szary + uv i ... wyszło jedno z lepszych jakościowo zdjęć jakie "tym czymś" zrobiłem ;-)
P.S. Czy coś było widać w wizjerze ? Nie ;-))
Jeszcze raz odgrzewam wątek i ponawiam swoje zapytanie, bo ostatnio, po lekturze innego wątku mam atak wątpliwości, a niemal nikt z 17-50 i polarem się tu nie odezwał (nawiasem mówiąc, aż ciężko mi uwierzyć) :sad:
Co do winietowania, to chyba, można założyć, że nie-slim nie powinien przeszkadzać, ale każda wypowiedź jest cenna (zwłaszcza jeśli dotyczy 17-50).
Dalej sam siebie zacytuję ;-)
Jak oceniacie poręczność posługiwania się jednym i drugim (slim i zwykłym) rodzajem filtrów z założoną oryginalną osłoną? Czy ma to sens, czy lepiej z góry założyć, że do polarka osłonę zdejmujemy, bo i tak się nie da (ew. jest to zbyt kłopotliwe)?
Przyzwoity polar to jednak wydatek i może warto wziąć większą średnicę i redukcję żeby nie wydawać kasy X razy, ale z drugiej strony wygoda stosowania dobrze przemyślanego dekielka Tammy'ego i osłony (o ile się da) to argumenty warte rozpatrzenia, zwłaszcza jeśli w najbliższych planach nie ma się nic o większej średnicy.