Nikt nie wspomniał napędów taśmowych. Wiadomo, że minusem jest średni czas dostępu, ale jako archiwum chyba wciąż uważane za najtrwalsze. I bardzo kompatybilne wstecz.
Wersja do druku
Nikt nie wspomniał napędów taśmowych. Wiadomo, że minusem jest średni czas dostępu, ale jako archiwum chyba wciąż uważane za najtrwalsze. I bardzo kompatybilne wstecz.
No nie wiem - mam tu kilka kaset 3M i HP z taśmami typu DC6525, NS, DDS3 - o zawrotnych pojemnościach 525MB, 8GB i 24GB - i żadnego sprawnego streamera do nich.
Także tasiemki pozostały mi już tylko jako fajne stylowe.... przyciski do papieru. :roll:
Też mam jeszcze MS-DOS i Win 3.11 na dyskietkach. Nawet Nortona Commandera i Mks-vira. I niedawno z rupieci złożyłem kompa z odpowiednim napędem - świetlana przyszłość otworem.
Dlatego pytam, bo też myślę o tym problemie. W tej chwili archiwizuję równolegle na DVD i zewnętrznych HDD.
Czytam o taśmowych systemach zapisu LTO, DAT i pojemnościach nawet kilka TB, standardowo 800 MB, czyli nie tak źle.
Podobają mi się płyty Mdisk, a tu łyżka wątkowego sceptycyzmu.
No i coraz bardziej głupieję.
Do autora - slyszales o czyms takim jak chmura? Dyski magnetyczne trzymaja dane kilkadziesiat lat, to malo? Rob 2 niezalezne kopie, co pare lat zmieniaj nosnik jesli sie obawiasz o trwalosc i tyle.
Przy dużej ilości zdjęć warto pomyśleć o własnym NAS. Ale lepiej kupować te droższe niż budżetowe. W domu używam, nie najnowszego już, Synology 1520+ oraz dodatkowy na backup całego NASA mam stary 713+ z dopiętym rozszerzeniem na dodatkowych 5 dysków.
A najtrwalszym nośnikiem jest dobrze wydrukowane zdjęcie :)
mam jeszcze dużą taśmę (bo fajnie wygląda) - taką jak w linku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pami%C...7_ta%C5%9Bmowa
z czasów CYBERA tylko z napędami kłopot i trochę duże - kiedyś nawet polecenie na konsoli w systemie operacyjnym GEORGE 3 umiałem wydać żeby się tym posłużyć :mrgreen: - mniemam że dane na tej taśmie są do odczytania (nawet wiem co tam jest) z większym prawdopodobieństwem niż z amerykańskiego nagrywalnego dysku CD po 25$ bo widziałem już takie drogie archiwalne specjalne CD co się niestety nie przeczytały i nawet 100 nie minęło od nagrania :mrgreen:
W tematach backupu można też pomyśleć o kompresji plików JPG.
Oryginalne potrafią ważyć po 10MB.
A można je skompresować nawet do około 1MB a gołym okiem nie zauważymy różnicy.
Oczywiście każdy może sobie stestować jaka kompresja mu odpowiada i testować od 40% do 90% i sobie wybrać co mu pasuje.
Ja np korzystam z okolic 70%. Wielkość pliku drastycznie spada a jakość "taka sama".
A ja odwrotnie, cieszę się niesamowicie że zachowałem RAW-y jeszcze z 10D z 2004 roku bo mogę je w obecnej wersji LR na nowo obrobić z lepszą jakością jak i innym spojrzeniem na temat obróbki zdjęć niż 20 lat temu.
Tak. Najważniejsze zdjęcia - rawy można zostawić.
Do najważniejszych sesji też mam rawy.
Ale chodzi o resztę zdjęć która nie jest już tak ważna ale jakiś backup tego chcemy.
No chyba że wszystkie sesje i wszystkie zdjęcia są dla nas najważniejsze.