Ja też mam pc z win11 a na wyjazdy mam już starenkiego 10letniego mac booka pro, na niewiele już się nadaje.
Wersja do druku
Ja też mam pc z win11 a na wyjazdy mam już starenkiego 10letniego mac booka pro, na niewiele już się nadaje.
Nie stać mnie na 2 laptopy. Dodatkowo preferuję ok 14 cali ze względu na różne wyjazdy. Przejrzałem kilka i zastanawiam się nad tymi:
- https://www.x-kom.pl/p/1080826-noteb...512-win11.html
- https://www.euro.com.pl/laptopy-i-ne...E&gclsrc=aw.ds
Czy dobrze się orientuję, że czym wyższa jasność ekranu tym lepiej?
Jedynie czego mi w nich brakuje to wejście na kartę SD.
Jeśli chodzi o jakość ekranu to zgadzam się z Bangi, że pewnego poziomu się nie osiągnie bez zewnetrznego monitora który jest predysponowany do prac graficznych.
Co do samych przedstawionych komputerów na Twoim miejscu poczytałbym jak karty graficzne w tych konstrukcjach dogadują się z oprogramowaniem którego używasz do obróbki zdjęć, w tej chwili programy do wywoływania RAW w duży, stopniu wykorzystują obliczenia na kartach graficznych o ile oczywiście są to karty które wspierają takie obliczenia i działając z Twoja wywoływarka RAW
Wszystko się zgadza tyle, że mi zależy na w miarę dobrym laptopie, który jak na potrzeby amatora się sprawdzi. Już sam sprzęt foto jest niesamowicie drogi. Fotografia to zabawa, pasja, dodatek. Fajnie po jakimś wyjeździe usiąść i obejrzeć foty. Zakupiony laptop ma być jedynym i trochę do wszystkiego. Pytałem bo być może ktoś z Was stał albo stoi przed podobnym dylematem. Dlatego w takim a nie innym budżecie i ograniczeniach szukam laptopa.
To ja bym szukał przede wszystkim ekranu w laptopie, a dopiero później reszty. Ogólnie mówiąc jak moja małżonka kupiła laptopa z oledem to to jest zupełna przepaść, na te stare mydliny nie da się patrzeć ;)....
Mam 14 calowego Lenovo Yoga Slim 7 Pro i zasadniczo wszystko mi w nim pasuje prócz tego, że do obróbki jednak jest za mały i bardziej pasował mi poprzedni (LG Gram 16). Wracając do 14 cali, pomijając rozmiar ekranu to do obróbki jest super, wszystko śmiga, nawet stary LR 6 całkiem sprawnie, ekran jak na IPS wzorowy, żadnego cloudingu czy wycieków światła przy ramce, rozdziałka odpowiednia (2240x1400) przy 16:10, 96% sRGB, no i brak PWM, co mnie akurat mocno irytuje w większości laptopów.
PS. wcześniej miałem m.in. Yogę z ekranem pełnym 4K i jednak bardziej mi pasuje ten 2,2K który mam obecnie, przede wszystkim wszystko chodzi sprawniej i skalowanie jest jakby lepsze. Na 4K nie wszystkie programy dobrze się skalowały a tutaj nawet, jeśli program wyświetla się 1:1 bez skalowania, to jeszcze da się pracować, bo na 4K to było już zbyt malutkie.
Ja używam takiego czytnika (kupiony parę lat temu na AliExpress) i nigdy nie było z nim żadnych problemów
https://allegro.pl/oferta/czytnik-ka...-00b96ee42b20#
Odradzam korzystanie z czytników w laptopie. W zasadzie z każdym miałem problemy, ostatnie 2 rysują karty micro SD. Poprzedni SD potrafił uwalić kartę przez wyładowanie podczas wkładania karty. Korzystam więc tylko z zewnętrznego, aktualnie mam polecanego Kingstona, ale oczywiście można korzystać z innych.