-
parę dni temu znajomy pokazywał mi w swojej 350D linię tworzącą okrąg na matówce i obejmującą przez 2 zewnętrzne przeciwległe punkty AF. Niestety nie mogłem mu nic poradzić bo pierwszy raz takie coś widziałem. Było to widoczne przez wizjer jak i od strony mocowania obiektywu po ściągnięciu dekla. Miał z tym udać sie do serwisu, tak że jestem ciekaw jego relacji. Z drugiej strony nie miałem okazji mieć wcześniej w ręku 350D ale nie sądzę zeby to było czymś normalnym w tych modelach. Jak myślicie, od czego takie coś mogło powstać? Dodam iż ten okrąg był idealny, niemożliwy nawet do umyślnego mechanicznego jego utworzenia. Pozdr
-
pawelloon: ja mam dokladnie to samo:)
-
haha zobaczylem w twoj profil i to ja Ci Paweł pokazywalem na zuzlu wczoraj :) pozdro!
-
to napisz coś więcej o tej linii i o tym co załatwiłes z tym fantem - jestem ciekaw tego zjawiska.:-D
-
na razie nie mam czasu oddac aparat do serwisu, jutro moze zadzwonie do serwisu canona i zapytam czy mieli kiedys cos takiego.