Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
jamto
Zanim totalnie mnie zmieszacie z błotem uściślę że nie prę w kierunku bezlusterek ale już teraz czuję się zmuszony ze będę musiał tak zrobić, chyba że jeszcze uda mi się kupić lustrzankę ale zaczynam w to wątpić. Bardziej niż puszka zacząłem martwić się o szklarnie którą dość znacznie rozbudowałem. Ale skoro adapter jakoś to ogrania to śpię spokojnie....
--- Kolejny post ---
A co się kryje pod tym tajemniczym słowem "inteligentny"
Nikt Cię tu z błotem nie zmiesza. Nie ten czas na forum. Admini moment z tym kimś zrobią porządek ;) Przyjmij po prostu, że tak działa anonimowe pisanie w necie i tyle. Każdy wyraża tylko swoją opinnię - a tu się raczej zgadzamy, że lustrzankami da się robić dobre zdjęcia, ale bezlustrami jest łatwiej i szybciej.
Pozdrawiam.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
jamto
A co się kryje pod tym tajemniczym słowem "inteligentny"
Canon tak to widzi:
https://www.usa.canon.com/internet/p..._np9-ALMD8hw!/
"iTR" inteligentne rozpoznanie i śledzenie.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
jamto
... chyba że jeszcze uda mi się kupić lustrzankę ale zaczynam w to wątpić...
Na pewno uda Ci się i na 20 lat będziesz miał spokój, choćby coś z serii 1 dx. Ja od ponad 10 lat mam dwa korpusy z serii 1D/1Ds mark III. Są niezawodne i nadal robią zdjęcia. Mało tego - ładne zdjęcia, i choć w zeszłym roku dokupiłem R-kę, to obydwa mają u mnie dożywocie. A obiektywy Ef współpracują z R-ką (z adapterem) jak z lustrzankami, tzn. równie szybko, af jest w 100% celny, żadnej straty jakości nie zauważyłem.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Wracając do wizjera niby elektronicznego w 90d. Może się mylę ale widzę że właściwie w porównaniu do 80d to jedynie wykywanie twarzy i ostrośc na oko doszło.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
RadOs41
Na pewno uda Ci się i na 20 lat będziesz miał spokój, choćby coś z serii 1 dx. Ja od ponad 10 lat mam dwa korpusy z serii 1D/1Ds mark III. Są niezawodne i nadal robią zdjęcia. Mało tego - ładne zdjęcia, i choć w zeszłym roku dokupiłem R-kę, to obydwa mają u mnie dożywocie. A obiektywy Ef współpracują z R-ką (z adapterem) jak z lustrzankami, tzn. równie szybko, af jest w 100% celny, żadnej straty jakości nie zauważyłem.
I do końca mych dni by wystarczyło.... :) Tyle że ja w APS-C siedzę. A tak przy okazji, które oznaczenia na bezlusterkach to APS-C a które to pełna klatka?
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
jamto
... A tak przy okazji, które oznaczenia na bezlusterkach to APS-C a które to pełna klatka?
Jeśli chodzi o Canona seria M to APS-C - np. M50, M6 itp., a seria R to ff.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
To może się zmienić na korzyść lustrzanek tylko wtedy gdy się okaże że fotografujący bezlusterkowcami i i obserwujący obraz przez elektroniczny wizjer oczny będą nagminnie chorować na choroby oczu bo patrzenie na monitor z takiej małej odległości na pewno nie jest nieszkodliwe dla oczu
Odp: Dylematy bezlusterkowe
No coś Ty. Za zilion monet będą sprzedawać specjalne muszle oczne, które będą oferowały ochronę oczu. Któryś z producentów opracuje specjalne rozwiązanie które zmniejszy o 3% - jak to nazwie "dyskomfort" i to opatentuje. A w ogóle selekcja naturalna wyodrębni kastę ludzi, którzy się zaadoptują.
A prawda jest taka moim zdaniem, że ani układ optyczny lustra, ani monitor nie są "naturalne". Dodatkowo ciągłe patrzenie w wizjer elektroniczny dotyczy niewielkiej grupy operatorów filmowych (a i oni też nie robią tego tak często jak się myśli ;). Większy problem widzę gdy wejdą na szerszą skalę układy augmented reality.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
W lustrzance też patrzy się na matówkę z bliskiej odległości (to na nią rzutowany jest obraz, nie spoglądamy w dal), różnica jest tylko taka, że wyświetlacz świeci własnym światłem, a matówka – naturalnym dostarczanym przez obiektyw. W obydwóch przypadkach skupiamy wzrok na małym, leżącym blisko elemencie.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
jerzyp
To może się zmienić na korzyść lustrzanek tylko wtedy gdy się okaże że fotografujący bezlusterkowcami i i obserwujący obraz przez elektroniczny wizjer oczny będą nagminnie chorować na choroby oczu bo patrzenie na monitor z takiej małej odległości na pewno nie jest nieszkodliwe dla oczu
Niestety bezlustra uszkadzają również psychikę.
Dowód poniżej:
https://www.facebook.com/photo?fbid=...59003544623705
Dopóki problem dotyczył tylko wiodącego producenta to można się było śmiać.
Odp: Dylematy bezlusterkowe
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Cytat:
Zamieszczone przez facebook
Ta zawartość jest obecnie niedostępna
;)
Możesz przybliżyć o co chodziło w tym linku?