1 załącznik(ów)
Odp: Jak zeskanować czarno-białe klisze?
Po tygodniu powiem tak:
Właśnie nadszedł Epson V370.
Na domyślnych ustawieniach uzyskałem taki efekt (tak, to ja wieeeele lat temu - można się śmiać :mrgreen:)
Zadrapania widać, ale kompletnie mi to nie wadzi.
Załącznik 5942
Pobawię się różnymi ustawieniami, ale na razie jestem zadowolony.
Odp: Jak zeskanować czarno-białe klisze?
Cytat:
Zamieszczone przez
mar_ko
Po tygodniu powiem tak:
Właśnie nadszedł Epson V370.
Na domyślnych ustawieniach uzyskałem taki efekt (tak, to ja wieeeele lat temu - można się śmiać :mrgreen:)
Zadrapania widać, ale kompletnie mi to nie wadzi.
Załącznik 5942
Pobawię się różnymi ustawieniami, ale na razie jestem zadowolony.
I o to właśnie chodzi, nie dążyć po trupach do doskonałości, bo zapędzisz się w potworne koszty. To Twoje wspomnienia i jeśli dla Ciebie jakość jest zadowalająca, to to jest najważniejsze. Pobaw się ustawieniami, wyciągniesz jeszcze więcej niż na automacie. Oczywistym jest, że dedykowane skanery do negatywów dały by dużo lepsze efekty, ale przypominam, że tutaj miało być stosunkowo tanio i w miarę dobrze. Tak jak wcześniej pisałem, do zdigitalizowania domowego archiwum na własne potrzeby, bez wygórowanych wymagań jak widać wystarczy. Najważniejsze jest Twoje zadowolenie z efektów skanowania.
1 załącznik(ów)
Odp: Jak zeskanować czarno-białe klisze?
Cytat:
Zamieszczone przez
grreeg
[...]dedykowane skanery do negatywów dały by dużo lepsze efekty
Jako kompletny amator przypuszczam, że chodzi Ci o parametr zwany gęstością optyczną?
Zaczynam powoli się bawić w skanowanie, ale to praca na kilka miesięcy - pobieżnie licząc jest tego jakieś 2000 klatek (większość to czarno-białe negatywy). Na razie zeskanowałem kilka zdjęć sprzed 40 lat. Niestety wiele z nich posiada zadrapania, ale zauważyłem też, że na niektórych występują jakieś przebarwienia.
Przykładowy crop (celowo uwypukliłem rzeczony artefakt suwaczkami).
Załącznik 5986
Jest jakiś sposób na "wyczyszczenie" bez uszkodzenia tej chropowatej powłoki? (Eksperymentalnie przetarłem klatkę zwilżoną chusteczką, ale bez większego efektu).
Przy okazji - jak prawidłowo skanować? Gładka strona filmu do szyby skanera, czy chropowata?
Odp: Jak zeskanować czarno-białe klisze?
Chropowata strona to emulsja światłoczuła, gładka to nośnik plastikowy (celuloid?). Wszelkie manipulacje po stronie emulsji są bardzo ryzykowne, dlatego nie radziłbym nic z tym robić, bo możesz jeszcze pogorszyć lub zniszczyć negatyw. Wygląda to jak zacieki po suszeniu.
Jeśli chodzi o strony do szyby, to nie pamiętam :oops:, ale jest proste rozwiązanie: znajdź kadr, na którym wyraźnie można rozróżnić lewą i prawą stronę (na przykład lewą i prawą rękę) i zeskanuj - wtedy już będziesz wiedział.
Jeszcze jedna ogólna rada (a właściwie to dwie).
Postaraj się o miejsce z małą ilością kurzu i przed każdym położeniem filmu staraj się dobrze odkurzyć szybę skanera i sam film, na przykład dobrą szmatką z mikrofibry lub gruszką dmuchającą. Znacznie zredukuje ilość retuszu.
Na skaner można położyć slajd w ramce lub odcinek filmu (6 klatek chyba). Potnij filmy na takie odcinki i do dalszego przechowywania kup odpowiednie koszulki/segregatory (przykład https://fotociemnia.pl/archiwizacja-...rgaminowe.html)
Odp: Jak zeskanować czarno-białe klisze?
Emulsja zawsze po stronie elementu skanującego. W tym przypadku skierowana do szyby.