Wiem wiem. Po prostu nie mogę się przyzwyczaić. Może kiedyś ktoś pogodzi obydwa światy i zastosuje wyświetlacze e-ink w odpowiednich miejscach? Byleby nie minęła całkowicie era optycznych celowników :D
Wersja do druku
Wiem wiem. Po prostu nie mogę się przyzwyczaić. Może kiedyś ktoś pogodzi obydwa światy i zastosuje wyświetlacze e-ink w odpowiednich miejscach? Byleby nie minęła całkowicie era optycznych celowników :D
To są 2 różne "sprawy" :
a. metoda/sposób wykonania (zdjęcia)
Rozwój technologii (automatyka naświetlania, AF, .....) zarówno ułatwia nam wykonywanie zdjęć jak i daje większe możliwości (Mpix, ostrość, DR, ...).
Ten rozwój/zmiany jedni akceptują szybciej a inni wolniej
b. cel/treść (zdjęcia)
Ale tak na prawdę to decyzja o zdjęciu, o tym co i dlaczego oraz jak ma być zarejestrowane przez aparat a potem prezentowane powstaje w naszej głowie przed podniesieniem aparatu do oka.
To nasze aktualne umiejętności, nasza wrażliwość, nastrój, możliwości itd. zdecydują co powstanie.
I to jest najważniejszy/podstawowy element fotografii
jp
jestem przekonany , ze wlasnie mija.
i nie zadecyduje o tym Jakis super Boss najwiekszego producenta a ekonomia.
celownikow optycznych nie bedzie sie oplacalo produkowac.
celowniki elektroniczne poprawiaja zdecydowanie prace AF i umozliwiaja stosowanie migawek elektronicznych, ktore sa w fazie rozwoju.
jesli to nastapi w aparacie nie bedzie czesci ruchomych. nikt nie bedzie chcial Lustra.
Aparaty beda jeszcze bardziej niezawodne.
w histiorii rozwoju fotografii nigdy ktores z pokolen nie chcialo wracac do technologii pokolenia poprzedniego.
od wielu lat nikt nie teskni za aparatmi mieszkowymi , lustrzankami dwuobiektywowymi itp.
oczywiscie uzywac jeszcze mozna , jesli ktos chce , ale ich era juz minela .
Celownik elektroniczny wlasnie trafil pod strzechy i zostal zaakceptowany a to dopiero poczatek drogi rozwoju.
Osobiscie spodziewam sie jednak sukcesywnego zaniku celownikow optycznych.