Ja swój parę razy lekko moczyłem w wodzie a także zdarzało mi się płukać go pod prysznicem z piasku i na razie żadnych śladów korozji. Oczywiście tylko nogi, głowicy nie zmaczałem ….
Wersja do druku
Ja swój parę razy lekko moczyłem w wodzie a także zdarzało mi się płukać go pod prysznicem z piasku i na razie żadnych śladów korozji. Oczywiście tylko nogi, głowicy nie zmaczałem ….
Przeciez jest sprawdzony sposob na zakrywanie rzeczy przed wodą - sprawdzony w wietnamie :D
Pazurek - tobie pozostaje odkryc jak z tego korzystac do góry "nogami?" :)
Standardowe wykonanie nie jest odporne na korozje. Stop, z którego wykonane są nogi, jest na bazie aluminium więc może korodować. Pewne jest, że wersje z kompozytów są odporne na wodę. Ale pieniądze Twoje to i prawo do ryzyka też.
Nigdzie w opisie sprzetu Manfrotto nie jest napisane, ze jest wodoodporny. Mysle, ze gdyby tak bylo, to by sie tym chwalili ;-)
Ja osobiscie wierze, ze Manfrotto jest bardziej odporny niz inny - tanszy sprzet, ale ryzykowac nie bede :mrgreen:
a jakie jest ryzyko? jaka korozja jesli kos uzytkuje w wodzie czesto sprzet to musi go poprostu od czasu do czasu przeczyscici i w miejscach gdzie jest wytarte "do zywegO" zabezpieczac.. czy na ramie rowerowej jest gdzies napisane wodoodporna?... jesli bym wpadl do wody z calym sprzetem to najmniej przejol bym sie statywem.. to sa rurki metalowe i troche platiku.. thats all ;-)
nie ma tam ryzyka zadnego, poza tym nie wiem z jakiego to jest stopu metalu w kazdym razie aluminium nie koroduje od wody - patrz Landrover ;-)
No wiesz :twisted: a pianka, gumki????Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Ja bym tam nie chcial zeby cos mi sie poodklejalo :mrgreen:
jak sie ma cos odkleic to i tak sie odkleii.. ja bym nie chcial zeby moj statyw za 10 lat wygladal tak samo jak go kupilem... to jest statyw a nie obiektyw ;-)
Ja co prawda nie mam Manfrotto a Ft 666 o którym było pisane na forum już troche, ale w czasie weekendu majowaego dostał niezłą szkołe życia. Nie raz stał w wodzie może nie jakiejś głębokiej, ale zawsze. W sniegu też pracował, skały gór stołowych się nie raz ocierały o niego i nic. W Błędnych skałach zrobiła się mini ryska na jednej z nóg, ale prawie nie widać. W prawie miesiąc po wyprawie zauważyłem minimalne ślady rdzy na kolcach. Jak się pogorszy to oszlifuje papierem ściernym i maznę jakimś komprektorem czy czymś. No ale to FanGier Ft 666 a nie Manfrotto :)
boCytat:
Zamieszczone przez Routlaw
majac manfrotto rysy zostaja na skalach :mrgreen: a nie na nogach statywuCytat:
Zamieszczone przez Routlaw