Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
W DSLR Canona jakich widziałem to DP ma pętlę zwrotna i to jest inny algorytm.
Ta otwarta pętla w fazowym AF w DSLR wynikła podobno także z jakichś problemów patentowych w USA.
Jeżeli podepniemy szkło z lichym i głośnym AF np. C50/1.8II do DSLR to słychać wyraźnie, że ustawia raz ostrość i tyle - albo trafił albo nie.
Podpięty do ML z DPAF (albo w LV w DSLR) szuka ostrości co słychać, trwa to chwilę ale trafia zawsze. To jest inny algorytm.
Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
Cytat:
Zamieszczone przez
swallow77
Działa dokładnie tak samo - tyle, ze nie ma po drodze dwóch luster
wlasnie ze nie.
w lustrzance DP dziala na zasadzie triangulacji - identycznie jak w starych dalmierzach optyczno-mechanicznych.
W dalmierzowcu konieczne sa dwa skrajne promienie - jeden przez celownik , drugi przez dodatkowe okienko. Odleglosc miedzy tymi okienkami to tzw baza pomiarowa. Im wieksza baza , tym dokladniejszy pomiar.
w starych ukladach porownywalo sie naoczenie czy plamki obrazu sie pokrywaja . w zaleznosci od kierunku przesuniecia nalezalo odpowiednio pokrecic pierscieniem ostrosci. Zgodnosc polozenia plamek ocenianio naocznie.
co do zasady identycznie jest w DP - SLR , tyle tylko ze ocena zgodnosci plamek odbywa sie elektronicznie , a obrot wykonuje silnik , nie fotograf recznie.
Skad te dwa okienka w slr ?
Kazdy wycinek soczewki pracuje jak soczewka , w idealnym przypadku dokladnie taka sama jak calosc , tyle ze ciemniejsza. Otoz pobierane sa do pomiaru promienie swietle przechodzace przez wycinki soczewki znajdujace sie na brzegu calej soczewki . Odleglosc miedzy tymi wycinkami to wlasnie baza pomiarowa. Nie moze byc zbyt mala , gdyz wowczas pomiar bedzie niedokladny . Dlatego ograniczenie co do wielkosci przyslony , czyli co do wielkosci bazy. Zbyt przymkniety obiektyw ma zbyt mala baze pomiarowa.
Poniewaz w obiektywach rzeczywistych wlasnosci na zewnatrz soczewki odbiegaja od tych blizej osi , stad pomiar na podstawie promieni pobieranych z brzegow soczewki najczesciej jest inny niz przebieg promieni wewnettznych. Jest to zrodlem systematycznego bledu pomiarowego ( BF/FF ) , ktory mozna skompensowac mikrojustacja. Oprocz tego wystepuja bledy przypadkowe , ktorych w ten sposob skorygowac sie nie da.
W pomiarze przy uzyciu metody nazywanej tak samo DP ( detekcja fazy ) , ale na powierzchni matrycy z senselami dualpixel , na powierzchnie sensorow padaja promienie z calej powierzchni soczewki - nie tylko te skrajane inaczej ogniskowane , ale rowniez z wnetrza. Kazdy punkt obrazowy jest budowane przez promienie przechodzace przez cala powierzchnie soczewki . Blad systematyczny tego rodzaju jak w SLR nie wystepuje - pomiar to wynik integracji promieni z calej powierzchni soczewki.Porownuje sie przesuniecie obrazow w lewej i prawej czesci sensnela wzgledem siebie - jesli sa rozsuniete - ostrzenie zbyt dlugie , jesli zsuniete - ostrzenie zbyt krotkie . Jesli obrazy sa identyczne - ostrzenie w obszarze pomiarowym jest prawidlowe.
Przy czym nie chodzi tutaj, ze obraz jest inny na brzegu a inny w srodku kadru , a o to czy promienie do budowy obrazu na uzytek pomiaru AF przechodza przez brzeg soczewki , czy przez cala powierzchnie.
( promenie przechodzace przez brzeg soczewki buduja rowniez punkty obrazowe polozone w srodku kadru ).
to nie ma nic wspolnego ze sprzezeniem zwrotnym.
Gdyby powodem bledow byly li tylko lusterka w slr , wowczac wystarczyloby je raz wyregulowac i BF/FF wiecej by nie wystapil - a tak przeciez nie jest , dlatego ze to zalezy rowniez od roznicy w przebiegu promieni zewnetrzych i wewnetrznych konkretnego obiektywu. Te same luterka z jednym obiektywem moga dac BF z innym FF.
i dygresja . poniewaz wspolczesne obiektywy jak np Sigma art , sa znakomicie korygowane , aberacja sferyczne i chromatyczna rowniez na pelnym odwarciu ( czyli na brzegach obiektywu ) jest znacznie nizsza niz w starszych konstrukcjach , z definicji , a priori takie obiektywy stwarzaja lepsze warunki do pracy AF niz wczesniejsze. Bajka jest, jakoby Sigma ostrzyla zle - przeciwnie potrafi ostrzyc znacznie lepiej - to wynika z lepszych uwarunkowan optycznych - lepszego podobienstwa przebiegu promieni skrajnych i srodkowych .
Tyle w skrocie .
Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
wlasnie ze nie.
w lustrzance DP dziala na zasadzie triangulacji - identycznie jak w starych dalmierzach optyczno-mechanicznych.
W dalmierzowcu konieczne sa dwa skrajne promienie - jeden przez celownik , drugi przez dodatkowe okienko. Odleglosc miedzy tymi okienkami to tzw baza pomiarowa. Im wieksza baza , tym dokladniejszy pomiar.
w starych ukladach porownywalo sie naoczenie czy plamki obrazu sie pokrywaja . w zaleznosci od kierunku przesuniecia nalezalo odpowiednio pokrecic pierscieniem ostrosci. Zgodnosc polozenia plamek ocenianio naocznie.
co do zasady identycznie jest w DP - SLR , tyle tylko ze ocena zgodnosci plamek odbywa sie elektronicznie , a obrot wykonuje silnik , nie fotograf recznie.
Skad te dwa okienka w slr ?
Kazdy wycinek soczewki pracuje jak soczewka , w idealnym przypadku dokladnie taka sama jak calosc , tyle ze ciemniejsza. Otoz pobierane sa do pomiaru promienie swietle przechodzace przez wycinki soczewki znajdujace sie na brzegu calej soczewki . Odleglosc miedzy tymi wycinkami to wlasnie baza pomiarowa. Nie moze byc zbyt mala , gdyz wowczas pomiar bedzie niedokladny . Dlatego ograniczenie co do wielkosci przyslony , czyli co do wielkosci bazy. Zbyt przymkniety obiektyw ma zbyt mala baze pomiarowa.
Poniewaz w obiektywach rzeczywistych wlasnosci na zewnatrz soczewki odbiegaja od tych blizej osi , stad pomiar na podstawie promieni pobieranych z brzegow soczewki najczesciej jest inny niz przebieg promieni wewnettznych. Jest to zrodlem systematycznego bledu pomiarowego ( BF/FF ) , ktory mozna skompensowac mikrojustacja. Oprocz tego wystepuja bledy przypadkowe , ktorych w ten sposob skorygowac sie nie da.
W pomiarze przy uzyciu metody nazywanej tak samo DP ( detekcja fazy ) , ale na powierzchni matrycy z senselami dualpixel , na powierzchnie sensorow padaja promienie z calej powierzchni soczewki - nie tylko te skrajane inaczej ogniskowane , ale rowniez z wnetrza. Kazdy punkt obrazowy jest budowane przez promienie przechodzace przez cala powierzchnie soczewki . Blad systematyczny tego rodzaju jak w SLR nie wystepuje - pomiar to wynik integracji promieni z calej powierzchni soczewki.Porownuje sie przesuniecie obrazow w lewej i prawej czesci sensnela wzgledem siebie - jesli sa rozsuniete - ostrzenie zbyt dlugie , jesli zsuniete - ostrzenie zbyt krotkie . Jesli obrazy sa identyczne - ostrzenie w obszarze pomiarowym jest prawidlowe.
Przy czym nie chodzi tutaj, ze obraz jest inny na brzegu a inny w srodku kadru , a o to czy promienie do budowy obrazu na uzytek pomiaru AF przechodza przez brzeg soczewki , czy przez cala powierzchnie.
( promenie przechodzace przez brzeg soczewki buduja rowniez punkty obrazowe polozone w srodku kadru ).
to nie ma nic wspolnego ze sprzezeniem zwrotnym.
Gdyby powodem bledow byly li tylko lusterka w slr , wowczac wystarczyloby je raz wyregulowac i BF/FF wiecej by nie wystapil - a tak przeciez nie jest , dlatego ze to zalezy rowniez od roznicy w przebiegu promieni zewnetrzych i wewnetrznych konkretnego obiektywu. Te same luterka z jednym obiektywem moga dac BF z innym FF.
i dygresja . poniewaz wspolczesne obiektywy jak np Sigma art , sa znakomicie korygowane , aberacja sferyczne i chromatyczna rowniez na pelnym odwarciu ( czyli na brzegach obiektywu ) jest znacznie nizsza niz w starszych konstrukcjach , z definicji , a priori takie obiektywy stwarzaja lepsze warunki do pracy AF niz wczesniejsze. Bajka jest, jakoby Sigma ostrzyla zle - przeciwnie potrafi ostrzyc znacznie lepiej - to wynika z lepszych uwarunkowan optycznych - lepszego podobienstwa przebiegu promieni skrajnych i srodkowych .
Tyle w skrocie .
-to co do kresek ponizej dotyczy OneShot i początku ostrzenia w innych trybach-
To nie był skrót, ani nie dowiódł, że Dual Pixel AF działa na innej zasadzie niż Phase Detection AF. Każdy punkt matrycy "widzi" promienie światła z całej powierzchni ostatniej soczewki - dual pixel dzieli ten "punkt" na dwa - jeden z nich widzi tylko to co wychodzi z lewej, drugi z prawej strony tej ostatniej soczewki (dlatego DPAF słabo ostrzy na linie poziome). Zasada wykrywania "bycia w fazie" jest dokładnie ta sama w PD AF i DP AF - tyle że sensory AF są przeniesione z osobnego układu AF na samą matrycę. Nie ma błędów geometrycznych ustawienia podukładu AF względem matrycy i luster. Nie ma też samych luster (z czego jedno jest półprzepuszczalne) - źródeł kolejnych błędów geometrii miedzy układami obiektyw-matryca oraz obiektyw AF.
Jest jeszcze jedna różnica, jakkolwiek nikt (poza Sony) się nie chwali by, ją zastosował w swoim systemie af (w podstawowym trybie). LV, na stałe włączone w ML, umożliwia dokonywanie Contrast Detection w ostatniej fazie ostrzenia-"doostrzania" - ale jak wcześniej pisałem, AF Canona nie pracuje w pętli zwrotnej (jest tylko jedno potwierdzenie osiągnięcia ostrości). To umożliwia pozbycie się "garba" ze skalibrowanego obiektywu.
----------
Różne tryby AF dokładają do tego co powyżej swoje specyficzne działania, jak wykrywanie oka czy śledzenie. Tak więc jeśli w oneshot obiektyw nie ostrzy idealnie, można zmienić tryb af, nie bedzie tak szybko - ale może będzie dokładnie.
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
to nie ma nic wspolnego z trybami
podstawowy Problem jest Taki w DP-SLR , ze obraz nieostry zostaje uznany przez AF jako ostry - niezaleznie od trybu.
A to dlatego ze ta ostrosc zostaje uznana na podstawie pomiaru promieni skrajnych .
Tak jest tez w MF , jesli poslugiwac sie indykatorem - mimo swiecacej zielonej diody , obraz moze byc nieostry.
I to mozna skompensowac mikrokalibracja .
Ta mikrokalibracja w DP na dualpixel LV nie jest potrzebna - podobnie jak nie jest potrzebna w detekcji kontrastu.
tryby czy ciagly , czy pojedynczy to jest zupelnie cos innego , nie bardzo mam czas teraz to opisywac.
moze przy okazji.
juz na marginesie.
jesli mierzyc jakosc ostrzenia uzyskana mozliwa rozdzielczoscia , czyli przy idealnym wyostrzeniu uzyskano by rozdzielczoc rowna maksymalnej mozliwej dla danego obiektywu , To prawdopodobienstwo uzyskania takiej ostrosci w 100 % wynosi 0 ( ZERO) . Opisuje to rozklad normalny gaussa , ktorego to prawidlom podlega ostrzenie w DP , pod warunkiem prawidlowej kalibracji , czyli wyeliminowania bledow systematycznych . Wowczas decyduja bledy przypadkowe - rozklad gestosci prawdopodobienstwa opisuje tzw krzywa dzwonowa.
Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
to nie ma nic wspolnego z trybami
podstawowy Problem jest Taki w DP-SLR , ze obraz nieostry zostaje uznany przez AF jako ostry - niezaleznie od trybu.
A to dlatego ze ta ostrosc zostaje uznana na podstawie pomiaru promieni skrajnych .
Tak jest tez w MF , jesli poslugiwac sie indykatorem - mimo swiecacej zielonej diody , obraz moze byc nieostry.
I to mozna skompensowac mikrokalibracja .
Ta mikrokalibracja w DP na dualpixel LV nie jest potrzebna - podobnie jak nie jest potrzebna w detekcji kontrastu.
tryby czy ciagly , czy pojedynczy to jest zupelnie cos innego , nie bardzo mam czas teraz to opisywac.
moze przy okazji.
juz na marginesie.
jesli mierzyc jakosc ostrzenia uzyskana mozliwa rozdzielczoscia , czyli przy idealnym wyostrzeniu uzyskano by rozdzielczoc rowna maksymalnej mozliwej dla danego obiektywu , To prawdopodobienstwo uzyskania takiej ostrosci w 100 % wynosi 0 ( ZERO) . Opisuje to rozklad normalny gaussa , ktorego to prawidlom podlega ostrzenie w DP , pod warunkiem prawidlowej kalibracji , czyli wyeliminowania bledow systematycznych . Wowczas decyduja bledy przypadkowe - rozklad gestosci prawdopodobienstwa opisuje tzw krzywa dzwonowa.
Czy Ty nadal się upierasz, że detekcja fazy dual pixel to jest inny rodzaj detekcji fazy niż w układach PD AF?
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Odp: Kalibracja przez USB dock a dual pixel af
to nie jest dokladnie to samo mimo tej samej nazwy.
ostatecznie nawet w wyniku detekcji kontrastu , po ustawieniu ostrosci tez Mamy zgodnosc faz.
w DP nie analizuje sie przebiegu fali elektromagnetycznej i porownuje sie grzbiety i doliny sinusoidy , nie taka faze ma sie na mysli.
zasadnicza roznica wynika wlasnie z tego , ze dla DP w SLR wykorzystywane sa promienie przechodzace przez brzeg obiektywu , w DP dualpixel przez cala powierzchnie obiektywu. To prowadzi do roznych wynikow.
Przykladowy obiektyw c50 1,4 usm , ostrzy w klasycznym DP marnie i zawodnie , w DP dualpixel/LV nagle ostrzy prawidlowo.
Nieco inna jest nastawa odleglosci w oparciu o li tylko promienie zewnetrzne , a inna w oparciu o obraz budowany przez cala powierzchnie soczewki. Na zdjeciu widzimy wlasnie obraz budowany przez cala soczewke .
nie sugeruj sie tym samym slowem - jest to detekcja fazy ale realizowana inaczej. w DP slr nie ma dualpixel przy pracy lusterkowej. One sa stosowane w AF na LV w nowszych modelach. Ich zaleta jest to , ze moga jednoczesnie dac sygnal obrazowy i byc wykorzystane do nastawy odleglosci
w sony w trybie LV tez wystepuje DP ( + det. kontrastu ) , ale nie sa to dualpixel . To sa oddzielne pixele , ktore nie uczestnicza w budowie obrazu - przeznaczone sa tylko dla af. Obraz w ich miejscu jest interpolowany z sasiednich pixeli obrazowych.
to nie ma nic wspolnego z tym czy jestem uparty , czy nie. Wystarczy o tym poczytac.
To ma Zero zwiazku z rodzajem sprzezenia zwrotnego.